Sadziłam dzisiaj żywopłot z cisa pośredniego odmiana Hicksii. Sadzonki były bardzo dorodne, a ustawione jedna przy drugiej, od razu dały efekt zwartego żywopłotu.
Z prawej część już posadzona i przycięta wstępnie, a z lewej w przygotowaniu.
Witaj Marta miło mi, że podoba Ci się tegoroczna rabata z hortensjami muszę przyznać, że mi również o wiele bardziej się podoba w stosunku do tego co było rok wcześniej ) oczywiście rabata wymaga kilku zmian, ale to już w przyszłym roku
Co do odległości -jest jak już Tobie pisałam Nigra rośnie po przekątnej od narożnika i chociaż dokładnie nie pamiętam jaka jest odleglość od siatki to na oko mogę stwierdzić, że od siatki ok. 5 m, a od hortensji ok. 2-2,5 m. Brałam pod uwagę, że wiśnia ma mieć kiedyś podobno koronę ok. 3 m średnicy.
Pozdrawiam!
Dziękuję Ci za przemile spędzony dzień...nabrałam nowych emocji i energii do prac ogrodowych. Pogoda nam dopisała znakomicie....myślę że zdrowie Ci się polepszyło jak poszwędałyśmy się tyle po ogrodzie jak na jakiejś wycieczce górskiej. Masz przepiękny trawnik....to na początek, rabaty o różnym nachyleniu i wzniesieniu bardzo mi się podobały.....u mnie płasko, więc u Ciebie zachwyca mnie to czego ja nie będę miała. Ten ogrom roślin u Ciebie mnie zachwycił..też bym je przesadzała bez końca... ale te jesienne wspaniale się wpisały w krajobraz ogrodu. Chciałabym aby zdjęcia które zrobiłam u Ciebie znalazły swoje miejsce w Twojej wizytówce ogrodu (choć nie jestem fotografem i jakość nie jest znakomita....z czasem najwyżej wymienisz na lepsze).
I jeszcze jedno: mam nadzieję, że ten mój mały nie był wielkim szkodnikiem ogrodowym, za to zrehabilitował się ładnym zdjęciem Twojego pieska,które Ci wysyłam
A to dołączam na pamiątkę spotkania w jesienny dzień
oczywiście jeżeli jakiekolwiek narzędzie pokona te hektary tłuszczu i celulitu i do żeber dotrze ) ...
Kobito na tych Twoich hektarach...to by sie nie wyżywił.....już tak sobie nie słódź..... są kraje gdzie kobiety cenią na "kilogramy" ........ żaden by Cię nie chciał........ i chwała, że żyjesz w Polsce
Zresztą co ja bym bez Ciebie zrobiła........ taki rzecznik......
nienacierpię zdjęć ze mną w roli głównej ... powód wiadomy ... i nagle patrzę ... i coś mi nie daje spokoju ... pomimo brzucha numer 1 i poniżej brzucha nr 2 ... szczęśliwie podbródek tylko jeden się ukazał ... w każdym razie pomimo pomimo coś w tym zdjęciu sprawia, że je lubię ... ... wspomnienia ? też ... ale nie tylko ... w końcu wołam Adamo i pytam
"co w tym zdjęciu jest takiego, że ono mi sie podoba"??? A wie o mojej awersji autofoto ... więc liczę na eurekę ...
i mam eurekę ... nagle razem krzyczymy ... "TŁO" !!! ...
hmmm ... sama widzę, że tło ale wobec zupełnie niepotrzebnej szczerości Adamo foch .............
U Ani DS była dyskusja o kocimiętce wiec pokażę swoją z dzisiaj...... . alez mi się jej nasiało....... bedzie do oddawania..... nie jest wysoka..... odpowednio przycinana kwitnie cały czas... jeszcze teraz...z tym, że ja odpowiednio jej nie przycinam.......
RObinia Małgorzaty rośnie jak drzewo.. ale akcje lubią przyciania wiosną, ładniej kwitną.... niestety potrzebują miejsca sporo.... Mądra ksiazka podaje w wieku 10 lat.....7-12m i 5-6m szerokosci......
bardzo podobna do szałwii, mam ją w ogródku, też przycinam i ciągle kwitnie
Witam, zasiedziałam się trochę u Ciebie, bardzo mi się spodobały te trzy ostatnie zdjęcia. Ile lat ma Twój ogród?
Zaczęłam jesienią 2008 roku , kilka drzewek posadziliśmy w grudniu 2007....... jodły wzdłuż płotu wiosną 2008 roku... akacja jest w lewym skraju zdjecia.....tzn teraz jest, bo wtedy to jej jeszcze nie było....
To 29 lipiec 2008... wierzyć się nie chce.......... to tylko 4 lata...... jak chwyciłam za łopatę
A to foto z 4 pażdziernika z tego samego miejsca.... nawet taras wyładniał....
4 lata...aż się wierzyć nie chce, bo przecież dla ogrodu to nie tak dużo, a jednak wszystko pięknie urosło i wydaje mi się, że teraz jest tak w sam raz.
Drzewa i krzewy nie za duże i nie za małe. Taki ogród podoba mi się najbardziej, bo jeszcze nie wymaga tak radykalnego cięcia, rośliny mają naturalny pokrój, a wtedy są najpiękniejsze.
No, chyba, że ogród jest bardzo duży, ale to już inna bajka.
Dabecja chyba zostałą za póxno przycięta, albo zmarzła, bo liście ma piekne, ale kwatków jak na lekarstwo...
Pieris chciałby zakwwitnać.. ale znów zmarznie.....
Chryzantemy mówią, żę już napewno jesień......
A zawciąg nadmorski.. temu przeczy......... i tyle na dziś..bo jakoś fotek beznadziejna.. za ciemno....
Moja malutka hortensja..... już wiem że nie Great Star....... i wiem, że nie wiem jaka....... wiem natomiast, że najładniejsza z hortensji...
Delosperma pomimo zimna i pochmurnego dnia..... jeszzcze trzyma kolor..
To jesiennie..ale ładnie
Spóżniona hosta..
Gosiu, Haniu, Mirko, Bożenko, Elizo, Marto, Betysiu i Karolino, DZIĘKUJĘ!
Wielu seteczek stroniczek ja tu nie obiecuję, ale coś jeszcze powolutku pokażę.
Pierwszą "100-kę" obchodziłam na wyjeździe do wód termalnych w Uniejowie...skąd Was pozdrawiam,
i proponuję to miejsce na jesienną chandrę i inne dolegliwości ( i trochę bliżej niż do Rajeckich Teplic czy Zakopanego)
Eliza pisała o przymrozku w naszych okolicach. Ciekawe jak tam u nas wygląda. A jak wyjeżdżaliśmy w niedzielę, to nawet wczesne powojniki kwitły pojedynczymi kwiatami
U Ani DS była dyskusja o kocimiętce wiec pokażę swoją z dzisiaj...... . alez mi się jej nasiało....... bedzie do oddawania..... nie jest wysoka..... odpowednio przycinana kwitnie cały czas... jeszcze teraz...z tym, że ja odpowiednio jej nie przycinam.......
RObinia Małgorzaty rośnie jak drzewo.. ale akcje lubią przyciania wiosną, ładniej kwitną.... niestety potrzebują miejsca sporo.... Mądra ksiazka podaje w wieku 10 lat.....7-12m i 5-6m szerokosci......
Witam, zasiedziałam się trochę u Ciebie, bardzo mi się spodobały te trzy ostatnie zdjęcia. Ile lat ma Twój ogród?
Zaczęłam jesienią 2008 roku , kilka drzewek posadziliśmy w grudniu 2007....... jodły wzdłuż płotu wiosną 2008 roku... akacja jest w lewym skraju zdjecia.....tzn teraz jest, bo wtedy to jej jeszcze nie było....
To 29 lipiec 2008... wierzyć się nie chce.......... to tylko 4 lata...... jak chwyciłam za łopatę
A to foto z 4 pażdziernika z tego samego miejsca.... nawet taras wyładniał....