ULKA --

takie dwie zmarzlinki , ale rozgrzałysmy się przy szukaniu kluczy od samochodu
KONDZIU -- oj doświadczony z warzywami to chyba ty bardziej jesteś . choć warzywniak u mnie też w jednym palcu właściwie od dzieciństwa . z doświadczeń to tyle wiem że nic się nie cackam . dobrze znawożone w jesieni obornikiem i koniec .
a sieję co popadnie i co lubię . robię na wiosnę zamach na dynie .
JAGODA -- pozdrawiam .
ELIZA --- w zimie jak jest odśnieżanie to traktuję to jak siłownię ( 400m . kostki ) ale tradycyjnie mamy 3 łopaty , bo każdy chce odśnieżać . uwielbiamy to , dlatego mój chwilowy pomysł zakupu odśnieżarki został wyśmiany przez resztę ekipy przy stole i na tym się skończyło . to dla nas coś zamiast lepienia bałwana ...starym nie wypada , ale walka na kule to już tradycja . dostajemy małpiego rozumu na śniegu, . ros linki na paseczku wzdłuż drogi dopasowane do tonażu śniegu jedynie klonik palmowy omijamy skrzętnie tego pilnując
KASIU --- ja już dawno nigdzie nie jestem na bieząco . mało w ciągu dna zaglądam na kompa a wieczory mam bardziej ruchowo -wypoczynkowo - towarzyskie .
MARTA ---- nie wierze czyżbyś oglądała JULIĘ . przyznaje oglądam dla tej Bożenki . aktorka Krakowska . jej dorobek jest jak wszystkie razem wzięte całej obsady z tego marnego bądź co bądź filmu . kotenieńku - weszło do języka domowego na stałe .
SEBEK ---- mało coś ostatnio jestem u ciebie . nadrobię w zimie wszystko pewnie
KRYSIU ---- podziwiać to można te od igły . w moim chaos i ..... chaos . ale ja tak jak Basia nic nie wyrzucę , bo kocham te badylki i krzoczki .
KAROLINA ---- wiązy mam dwa . ten z przodu jest starszy , ale co roku ostro przycinany . i tak będzie zawsze , bo nie chcę zrobić sąsiadce śmietniska z liści na tarasie .ma 3 lata .
i w tyle , ale trzeba go poszukać na fotce , bo nie mam bliższego zdjęcia jak to z 2010