Gosiu to zdjęcie jest cudne! Inne widoczki z Twojego ogrodu np. winobluszczu też piękne
Fajnie że miałaś dzisiaj ogrodowy dzień (też się lubię tak zmęczyć ), moje plany były podobne ale niestety nie dało sie nic zrobić bo lało u nas cały dzień...
pozdrawiam
Skalnica zarzyczkolistna mnie urzekła! Ma takie wdzięcznie 'roztrzepane' płatki Chyba łatwo się rozrasta, podobnie do cienistej?
Próbowałam zaprzyjaźnić się z tą skalnicą, głównie ze względu na ciekawe liście. Dwa razy porażka, trzeci raz przezimowała. Co z nią dalej - nie wiem, bo się wyprowadziłam.
Jak rośnie u ciebie Dzidko?
Kupiłam, bo spodobała mi się roślinka. Gdybym wiedziała, że powinna rosnąć w podłożu przepuszczalnym, to na pewno bym się na nią nie skusiła.
A tak nieświadoma jej wymagań posadziłam ją bez wcześniejszego przygotowania stanowiska.
Rośnie w półcieniu w pobliżu rododendronów.
Nie daje odrostów i raczej kępa zbyt szybko się nie rozrasta.
Jest niewielka /ok. 30cm/ i może dlatego, że kwitnie o tej porze, daje się zauważyć na rabacie.
Bożenko to się nazywa zbiór u nas dopiero od kilku dni pokazały się grzybki, ale ludzi też jest masa, może Bożenka EPodlas zdąży nazbierać
A u mnie były przez tydzien i już koniec.Powinny jeszcze byc opieńki ale nigdy nie wiadomo czy będą.Bardzo się cieszę że trochę uzbierałam i ususzyłam bo przez ostatnie dwa lata wcale ich nie było.
A ja nie zdażyłam zabrać do suszenia, bo jak się zorientowałam to już zapach gotowania się rozchodził M zdecydował, że pierwsze pójdą pod nóż i do żołądka myślę, że jeszcze będą po niedzieli, to M pójdzie i nazbiera, jutro nie ma co się w lesie pokazywać, będzie zbyt dużo ludzi
Bożenko to się nazywa zbiór u nas dopiero od kilku dni pokazały się grzybki, ale ludzi też jest masa, może Bożenka EPodlas zdąży nazbierać
A u mnie były przez tydzien i już koniec.Powinny jeszcze byc opieńki ale nigdy nie wiadomo czy będą.Bardzo się cieszę że trochę uzbierałam i ususzyłam bo przez ostatnie dwa lata wcale ich nie było.
Moim zdaniem najpierw trzeba zasłonić szklarnie, bo one bardzo przyciągają uwagę. Dopiero przed żywopłotem trzeba komponować nasadzenia.
Niekoniecznie tak falując jak poniżej, ale też może nie tak prosto jak u Ciebie.
W Twojej propozycji jest wszystko zbyt symetryczne więc ta kompozycja szybko się znudzi. Grupuj rośliny coś jak tu.
Coś można z tego ściągnąć, a rośliny dopasować zgodnie z kolorystyką.
Bożenko,pogodnej niedzieli życzę,żeby można było jeszcze pospacerować bez parasola i kaloszy.
Haniu u mnie cały czas jest pięknie , raz popadało i swieci słoneczko. Mam nadziejeze jutro też tak bedzie.Tobie też życzę pięknej pogody i niech przestanie wiac bo podobno u Was wieje mocno a u mnie leciutko.
Aniu, no nie wierzę, że nadal nie ma u ciebie Chopina! moja ma wysokośc około 2m, cały czas kwitnie, powinnam powiedziec w liczbie mnogiej, bo jest ich kilka!
oto one na wysokości 2m i wielkie piękne liście i kwiaty; od poczatku nieustannie kwitnie
Jeszcze nie ma, jeszcze nie..
Poprawię się, po prostu nie natknęłam się na niego jak dotąd w okolicy .
Irenko, Twój jest piękny
Lawenda już tam jest
Tylko bardzo malutka
Obwódka.. no nie pomyślałam o tym, trzeba zrobic, będzie na pewno lepsza niż te mało widoczne rozchodniczki. Przesadzę je na skarpkę .
Może resztę tych trawek też wykopac z tej rabatki?
Byłam dziś na spacerku i co nazbierałam... ? Nie wiem po co mi tyle kasztanków, ale nie mogłam się oprzeć ich urodzie....
Elu ja jak przechodzę pod kasztanowcami to zawsze schylam się po błyszczące brązowe kulki robię tak od dzieciństwa, lubię ich rudy kolor, połysk i gładką skórkę, chowam do kieszeni i bawię się nimi
Podążając szlakiem toskańskich winnic trafiliśmy do kilku ciekawych enotek.
A skoro wspomniałam o winie, to nie odmówiliśmy sobie przyjemności odwiedzenia kilku enotek i wypróbowania oraz kupna kilku butelek wybornego wina.
Winnice wokół Montalcino, słynącego z wina Brunello