Basiu, to ja bym sobie życzyła, żeby moja też jak twoja oblepiona była kwieciem. O ma owoce? Podobają mi się granatowe jagody mahonii. Basiu, jesień już dotarła do naszych ogrodów, nic dziwnego w końcu to już listopad. Mnie też by jeszcze zaskoczyły maliny o tej porze. Ja mam Polanę, ale malinek już nie ma.
Moi 'strażnicy' To Smaragdy, wreszcie zdobyłam się na ich przycięcie i nie żałuję
A tu inna zimozielona grupa. W głębi moje utrapienie - świerk srebrzysty. Można też dojrzeć, że z jagód winobluszcza nic już nie zostało - a tyle ich było!
Basiu u Ciebie jesiennie. U mnie pierwszy przymrozek zwarzył sporo liści a całkowitego zniszczenia dokonał ten przed śniegiem. Hosty już mam przycięte, bo liście całe szkliste się zrobiły. Oby do wiosny.
Basiu, obejrzałam owoce mahonii. Mnie one się podobają. W ogrodzie coraz mniej kolorów, a błyszczące liście mahonii i jej granatowe owoce na pewno jesienią w ogrodzie są zauważalne. Zieleń iglaków wypełnia luki w coraz bardziej pustym jesiennym ogrodzie.