Kokesz napisał(a)

Te 2 też Ciekawe czy powtarzają kolory z nasion

Kokesz napisał(a)

Te mi się widzą

Widoki na część bardziej zacienioną.



Czyściec jeszcze kwitnie, a na wystawie słonecznej już po kwitnieniu.



Irysy luizjańskie. Chyba. Kolor mocno fioletowy. Bardziej podobne są na drugim zdjęciu.

trochę inna dziewanna. Przywieziona w zeszłym roku znad Dunajca.



Niebieskie ostróżki lubię bardzo. Już mam w dwóch miejscach. W zeszłym roku dokupiłam białą, ale wyrosła niziutka, Muszę ją lepiej zasilić.



Wierzbówka kiprzyca to też sarni przysmak. Ostała się jedna, która zakwitnie teraz.

Tojeść kropkowana na dolnej łące. Jak dam radę to w tym roku poprzesadzam ją tam gdzie jest rozplantowana ziemia z wykopu pod oczyszczalnię. Takimi kępami. Jak nie, to będzie to plan na przyszły rok. Jak widać radzi sobie dobrze sama, bez plewienia. Wycięłam tylko suche na wiosnę.



Porobione sadzonki z penstemona od Sylwii kwitną, ale przez tą suszę niziutkie.



I moje róże okrywowe zaczynają. Takie trochę bałwanki, bo na wiosnę wycięłam tylko to co było suche.



I liliowce.

BASIA8 napisał(a)

Po powrocie szybki rekonesans ogródeczka zobaczcie jak rozsiała sie brązowa trawa - nazwy jej nie znam ale beda nowe sadzonki

To turzyca. Prawdopodobnie Milk Chocolate tez mam taką tez się rozsiewa .
Pierścionek wartościowy -brylanty mogą się schować

Bodziszek czerwony Album pod krzewuszką.



Siewki szałwi muszkatołowej przywiozłam od mamy, niektóre już zakwitły.



Ożanka hyrkańska zaczyna.



Tu między jeżówki, wiązówkę, tojeść nasiało mi się masę marchwi zwyczajnej.

mrokasia napisał(a)

Na brzozowej rozszalały się róże .

Wow
A jakie to roze ?

Muszę Wam się pochwalić pierścionkiem jaki dostałam od Syna ostania klasowa wycieczka i prezent dla Mamusi

Po powrocie szybki rekonesans ogródeczka zobaczcie jak rozsiała sie brązowa trawa - nazwy jej nie znam ale beda nowe sadzonki

Zmiana miejscówki na altanę
Teraz w końcu widoki mi się podobają ,kocimiętka kwitnie już 4 tyg.uwielbiam ją
Będę dzielić


Bodziszki na brzozowej rozkręcają się


Owoce świdośliwy, jedzą ptaki i ja


Hurra ! mam cień na rabatach


Tutaj zaraz kończy szałwia,a werbena i jezówki zaczynają... Lubię tą zmienność na rabatach

Witam wszystkich, przeglądanie internetu zaprowadziło mnie w końcu do ogrodowiska i pomyślałem, że być może Wy potowarzyszycie mi w mojej lekko nierównej (i nie chodzi tu tylko o nachylenie terenu) walce z zaprojektowaniem ogrodu.
Część działki, na której chciałbym zrobić rabaty, nasadzenia lub małą skarpę, graniczy z polem na którym rosną wysokie trawy a w oddali są drzewa owocowe i liściaste


Od tarasu do granicy działki jest 220 cm, z czego 110 chciałbym przeznaczyć na przejście i trawnik a pozostałą część na jakieś nasadzenia (nie mam tylko pomysłu na jakie)


W wolnej chwili zacząłem sobie projektować w sketchupie okolice tarasu i póki co wymyśliłem donice betonowe w naroznikach tarasu

Taras składa sie z dwóch części: pierwsza 3m, obniżona w stosunku do drugiej o wysokosc schodka (13cm) i druga 6m - mam tu na mysli długości wzdłuż przyszłych rabat.
Ten schodek plus nachylenie terenu powoduje ze od strony rabat mam nierówności terenu - ok 45cm wyższa częśc do 15 cm z najniższej części.

Działkę powolutku przejeżdzam sobie glebogryzarka, dorzucam piachu, bo ziemia jest wybitnie gliniasta i nieprzepuszczalna i zastanawiam sie co w tych rabatach posadzić, oraz jak ukształtować ogólnie te rabaty - czy dać jakich mały murek, czy zrobić spadek, nie mam pojęcia.
Co byście na moim miejscu zrobili?

Kokesz napisał(a)

Sałaty w ilościach nie do przejedzenia



I takie widoki osiedlowe

Ślicznie wygląda ta sałata na grządce. Podziwiam pomidorki, będą pyszne.

ElzbietaFranka napisał(a)

Bardzo trudna róża mam ją drugi sezon i na razie zakwitła jednym kwiatkiem. Chyba przereklamowana (60 zł) może ktoś ma jeszcze i może się podzielić obserwacjami.
Zaraz popatrzę w temacie o rozach.

Grafin Diana

Ela Grafin Diana to róża z serii Perfuma. Mam ich kilka i z tego co widzę, to one potrzebują ok. 3 lat do zbudowania krzaka i pokazania ich piękna. Moją pierwszą była Herzogin Christiana którą miałam ochotę wywalić, ale dopiero w tym roku zaczęła ładnie wyglądać. Z tej serii mam jeszcze Carmen Würth i Gartenprinzessin Marie-José. Mam je dwa lata i dalej nie wyglądają najlepiej. Natomiast Kiss me Kate sprzedawana jest jako róża pnąca, mam ją 3 lata i ona w ogóle nie ma cech róży pnącej. Posadziłam je przy łuku, pędy ma sztywne, w żądnym wypadku nie da się jej podpiąć pod łuk. Kwitnie na końcach pędu jak wielkokwiatowa. Ta róża doprowadza mnie do szału.

Z dzisiejszego poranka hortensjowo

Na brzozowej rozszalały się róże .

mirkaka napisał(a)

to jeszcze trochę pomęczę tymi olbrzymami, bo kwitną tylko raz

tu weszła na okno w łazience górnej, a czekam aż zasłoni okno pod nią, zwisając pędami

. OMG ale olbrzymy! wygląda bajkowo Moja pnąca też kwitnie tylko raz i mocno ją przycinam zwłaszcza po bokach bo inaczej wlazła by na ogrodówki.