to sporo na wyrost powiedziane....tuje będę strzyc, a usuwam przekwitłe kwiaty i brzydkie liście, usunęłam po raz kolejny grzyba i moja katalpa ma nowy makijaż, panterka, że tak powiem, mi wyszła
Danusiu - fujara ze mnie że nie zrobiłem zdjęcia " tej góry urwanej " . Ale zrobię fotki już wsadzonych i wstawię do wątku o żurawkach. Co jakiś czas przedstawię wyniki jak się mają. Osobiście nie miałem pojęcia jak wygląda korzeń żurawki. Z ciekawości dokopię się jak on głęboko siedzi.