Posadzone cisy Hicksii wokół placyka z ławką, wyściókowane skoszona trawą, a wokół wschodzi posiana trawka.
Wschodzi posiana trawa na części magnoliowo- klonowo-leśnej. Chwaściki też, ale wyrywamy radośnie.
W ogóle polecam zakładanie trawnika z siewu we wrześniu, to już nasz drugi raz. Owszem, była susza, ale nie podlewamy w ogóle i rośnie, po tych kilku deszczowych dniach ziemia jest w sam raz wilgotna, rano jest dużo rosy.
A tutaj trawa posiana na skarpie i powyżej skarpy, pomiędzy częścią z jekyllową a warzywną. Tu żadnych chwastów, przyłożyłam się osobiście, za to nornice powodują że przestaje być równo. Widać też połowę z czterech głogów, które się ostały.
Goła ziemia na skarpie oczekuje na rośliny, sama nie wiem do końca co i jak, będę myśleć przez zimę.
Aleja lipowa, na razie prowizoryczne paliki i wiązania, ale porządne już kupione, mąż z synem wbiją pewnie w tym tygodniu, o ile dostaniemy gdzieś gumową taśmę do wiązania drzew. Gdzie to się kupuje?
Widok na ławkę:
I widok z ławki:
W tym roku jeszcze tylko zlikwidować straty po totalnej porażce z łąką, czyli przemielić,, wyrównać i wysiać trawę jeszcze raz. I jeszcze wsadzić grabowy żywopłot - z lekkim łukiem, odzielający część z kręgiem ogniskowym od jekyllowej, pośrodku mini alejka wzdłuż której rosną (mam nadzieję) ocalałe głogi. No, to tyle...
Przyjemności za chwilę.
Zdjęcia ogrodowe udało mi się zrobić dzisiaj, dosłownie przed chwilą, bo w weekend miałam nieoczekiwanie wesoły weekend, z nocnym Krakowem włącznie i w miłym towarzystwie. Widziałam już, że niektórzy też.
Od czego by tu zacząć?
Witam w słoneczny,poniedziałkowy poranek wiewiórką,która o tej porze jest niesamowicie pracowita i zbiera na mojej zacienionej szyszki a u sąsiada orzechy włoskie.Od rana do wieczora słychać rozłupywanie skorupek.
ogród blisko lasu powoduje, że odwiedzają go mili "goście", pozdrawiam Bogusiu
Aniu,wiewiórek w tym roku mnóstwo,nic sobie nie robią z mojej obecności i spacerują po kamiennych murkach.
Witam w słoneczny,poniedziałkowy poranek wiewiórką,która o tej porze jest niesamowicie pracowita i zbiera na mojej zacienionej szyszki a u sąsiada orzechy włoskie.Od rana do wieczora słychać rozłupywanie skorupek.
ogród blisko lasu powoduje, że odwiedzają go mili "goście", pozdrawiam Bogusiu
Pięknie u Ciebie i wcale nie jesiennie Słońce i nasycenie barw jak latem - mocne i wyraźne. A nowe kule bukszpanowe w donicach rzeczywiście dostojne - nic im nie brakuje A jak poczytałam ileeee wsadziłaś cebul... !!! Szacun
Aniu ja z pytaniem. Otóż co mam zrobić z sadzonkami pędów róż w butelkach zostawić tak na zimę czy jakoś je jeszcze okrywać? Zauważyłem że choć liście opadły to pędy są żywozielone i pąki już puszczają młode listki.
Marek rozumiem , że plastykowa butelka jest nasadzona na pęd i mocno siedzi w ziemi?korek ma być odkręcony a otwór nie za mocno zatkany sianem lub słomą coby powietrze tam docierało i to wszystko, niczym więcej nie musisz okrywać dzisiaj zrobię zdjęcie i pokażę, na razie piję kawkę położyłam się ok.
4.00 pozdrawiam Marek przesyłam zdjęcie instruktażowe
Realizacja Gardenarium w najnowszej, październikowej Magnolii. Tym razem "podniebny" ogród ze świerkami serbskimi, wrzosowiskiem i trawiasto-kwiatowymi kompozycjami w donicach na tarasie apartamentowca. Łąka czy las?
A ja już wszystko wczoraj dokładnie przeczytałam w ramach relaksu niedzielnego-popołudniowego na tarasie Gratuluję kolejnej wspaniałej realizacji Danusiu!!! Te trawy robią niesamowity klimat!