marzena napisał(a)

a jednak nie było u mnie śniegu...tylko deszcz, ale to mnie akurat ucieszyło...
pozdrawiam zaglądające/-cych

Mnie też ucieszył deszcz...za sucho u nas jest.....
Pozdrawia zaglądająca....

Ale wielka ta Twoja metasekwoja! Bluszcz przybrał śliczne barwy Patrząc na takie piękne fotki mogę powiedzieć, że jesień ma też swoje dodatnie strony, zwłaszcza w tym roku jest wyjątkowo barwna, dzięki temu, że długo było słonecznie i ciepło.

asc napisał(a)

Marzenko... po raz n-ty napiszę .. pięknie masz.... a kot słodziak..

Podpisuję się pod tymi słowami obiema ręcami ..... A kotu zazdroszczę błogiego snu .... ale w takim ogrodzie kto by się tak nie czuł buziak

No, co widzę ten słup, to mam coraz ciekawsze skojarzenia..
Teraz wygląda, jak ogolony pudel

Ale u Ciebie pogoda! Nic nie wskazuje na pogorszenie, u mnie leje non stop.

piękne jesienne widoki
Pozdrawiam

U mnie juz po kolorach więc z przyjemnoscią oglądam u Ciebie. Pozdrówka.

Piękne klimaty jak zwykle u Marzenki. Ten słup jak czyjeś nogi idące wygląda Pięknie zmienia kolory winobluszcz.
Ech na co nie spojrzeć to piękne u Ciebie.
U mnie dziś dominuje biały kolor.

Marzenko, winobluszcz maksymalnie przebarwiony - piękny, mój jest w połowie ale jak nie będzie przymrozków to Twój dogoni

Też podziwiam piękne widoki. Kotu to dobrze jest.