Ale wykonałaś wszystkie możliwe warianty, powinno wszystko paść. Po prostu jest zniszczony i trzeba poczekać. Asashi to nie jest typowy nawóz, a wg mnie trzeba mu dać zastrzyk nawozu, żeby ruszył do odbudowy, tylko czy sierpień to nie jest już za późno?
Kto mi powie, co tu nie pasuje.O symetrię chodzi dziwną, o żle rozplanowane kolory, no co tu nie gra. Głowię się któryś dzień i nie mogę dojść.Może zwyczajnie brakuje jeszcze trzmieliny na pniu?
tu jest bardziej graficznie. Pogadajcie o tym, z boku łatwiej widać błędy
Trzmieliny chyba nie w oknie a w lewo na tle ściany, potrzebne mocne kule, ten kijek jest krzywy a nie powinien, nie mozna go jakoś naprostować? inaczej przywiązać?
Jasne, sama sobie natniesz
A hortensji nie dało się zrobić żeby mnie nie było widać, jutro wlezę i jeszcze raz spróbuję, poza tym samochód się odbijał, mus wyjechać
dziękuję
To poczekam, aż samochód wyjedzie jest to baaardzo urokliwe miejsce no i ta donica to już w ogóle
Jasne, sama sobie natniesz
A hortensji nie dało się zrobić żeby mnie nie było widać, jutro wlezę i jeszcze raz spróbuję, poza tym samochód się odbijał, mus wyjechać