murek chyba też kanciasty, będzie tworzył z tarasem całość Lawendą się nie przejmuj,
mam od południa i też w tym roku kiepsko z nią. Prawie miesiąc deszczu zrobił swoje

Dziękuję za podpowiedź

Miło u Ciebie ..i jakie zmiany...

Bogusiu, staram się jak mogę, ale zerowe (a właściwie ujemne) fundusze nieco osłabiają mój wielki zapał Więc na razie robimy to, co można robić niewielkim nakładem finansowym

zielona11 napisał(a)

A hosty mogą być różne? Czy wszystkie powinny być takie same? Wprawdzie za sadzenie roślin wezmę się pewnie za rok (teraz robimy trawniki), ale muszę wszystko dobrze zaplanować, żeby nie wyszło jak zawsze

Hosty grupami po kilkanaście sztuk, ale mogą być różne w różnych rejonach, ale w grupie - takie same

zielona11 napisał(a)



Bardzo czytelny projekt, podoba mi się

Mnie również, tylko w miejscu serbów jest wyspa, którą otoczymy ceglanym murkiem w kształcie: I_I I zywopłot z cisów będzie przy okrągłym trawniku, żeby zasłonić furtkę.
Najlepiej byłoby kupić ekobordy i wyznaczyć cały ogród, żeby już mieć wszystko zorganizowane pod siew i sadzenie...

Plan gotowy, poczekasz na fundusze, jakoś się znajdą Nie martw się

Przeważnie ogród tworzy się latami i ciężko w jeden rok wszystko przygotować na 100%
To robią przeważnie całe ekipy ludzi, a we własnym zakresie robi się to co się da więc głowa
do góry. Wyznacz najbardziej ważne części którymi się zajmiesz, a kolejne przesuń w czasie.
Sadzonki tulipanowca i miłorzębu mogą już sobie na przykład spokojnie rosnąć i czekać na resztę,
albo np. zajmij się ścieżką od tarasu do furtki letniej, wtedy łatwiej pójdzie z cisami i trawnikiem potem?

Na razie zajęliśmy się przedogródkiem a raczej jego częścią, czyli tym trawniczkiem Przedogródek będę na razie traktować jako przedszkole, gdzie wsadzone będą wszystkie roślinki właśnie po to, żeby je "podpędzić". Może w tym roku uda nam się tak jak mówisz Pawle zająć się ścieżką do furtki i tym dużym okrągłym trawnikiem, reszta za rok. Na razie pieczołowicie wyrywamy chwaściory, bo pełno tego rośnie i przekopujemy ziemię. Nie spieszy mi się, wolę żeby było porządnie zrobione. A gdybym chciała zamontować małą pomoc nawadniającą w postaci zraszaczy - gdzie powinnam je umieścić zgodnie w Pawła wizją mojego ogrodu? Przy cyprysach i przy cisach? Całość to ok 200m.