Ja też nie poszłam w ch...rę, rododendrony u mnie są. Bogdziu nasza kochana, utalentowana, przemiła...dzięki, że jesteś, że znam Cię nie tylko wirtualnie.
Wierszyk rocznicowy, piękny jak Twój ogród, i jak się cieszę, że u mnie cząsteczka Twojego ogrodu już rośnie.
Czerwień klonu jak wiele wnosi ciepła do tej lepszej jesieni, czekam na buki.
Moja ujarzmiona, pięknie pachnąca róża dla Ciebie.
Karola akurat nie myślałam o tym kawałku, ale tam też jest taki kawałeczek wyrwany z kontekstu. Byłoby fajnie gdyby tam też uzupełnić roślinami i nie koniecznie trawą.
A ja myslałam o tym kawałku
Gdyby Twój małżonek się zgodził jeszcze na zagospodarowanie tego trawiastego rogu, to całość napewno byłaby rewelacyjna.
Ale popatrz, jaka ta chwila piękna jest...naturalna, jak cykl życia w ogrodzie.
Mam tak samo, jak Ty (nie, nie to nie słowa piosenki), na forum dojrzałam do kilku zmian. Ta świątynia dumania może być ciekawa, sądzę po tym, co już zobaczyłam. Pozdrawiam.
Czy to jeżyna dzika z lasu???
Jak tak, to walcz z nią.. bo potem sie nie pozbędziesz tego w żadne sposób z ogrodu.... ja już od 2 lat próbuję się jej pozbyć.. i nawet randap nie pomaga. a pnie się do góry na kilka metrów.....
Piękne widoczki ze spaceru