Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy ".img"

Trudne pięknego początki - ogródek KasiWB 15:56, 13 wrz 2012


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 5104
Do góry

Sper połączenie rozchodnika z chyba brunnerą!! zapisuję pomysł w kajeciku
Borówcowy raj 15:55, 13 wrz 2012


Dołączył: 06 lut 2012
Posty: 2405
Do góry





Przepięknie u Ciebie. Tylko odpoczywać. Pokaż jak rabata z bukszpanami wyszła
Ogród w Holandii 15:51, 13 wrz 2012


Dołączył: 28 lis 2011
Posty: 5351
Do góry
zuza12 napisał(a)



Ludzie powinni wracac do zdrowia w ogrodach, a nie szpitalnych salach, nie sądzisz?
Oho! Już tu czuję nowy wątek na dyskusję społeczno-kulturową

Ja jestem za, zbawienny wpływ ogrodu znany nie od dziś - ogród po prostu zapewnia doznania dla wszystkich zmysłów: wzroku, słuchu, powonienia, dotyku i smaku... a co poniektórzy okrywają dzięki niemu również swój ,,szósty zmysł"


Tylko o czym tu dyskutować, bo ja się z przedmówczynia zgadzam w 100%. Może jeszcze bym dorzuciła, e zapewnia święty spokój, co ostatnio sobie bardzo cenię


Samą prawdę piszecie dziewczyny.
Beatko zgubiłam Twój wątek i zawsze zapominałam do Ciebie wrócić. Tak mi wstyd, że nie byłam ze wszystkim na bieżąco, ale najważniejsze,że wracasz do zdrowia. Odpoczywaj i rób to, co Tobie sprawia przyjemność. Ja też borykam sie z problemami zdrowotnymi. Najpierw dopadło mnie jakieś dziwne osłabienie. Wstawałam rano do pracy i nagle opadałam z sił, dostawałam zawrotów głowy i zostawałam w domu. Wizyty u lekarzy, badania i diagnoza: guzy na tarczycy i leukopenia (spadek odporności). Lekarze dali tabletki, a ja jak tylko się wzmocniłam to odrzuciłam leki i wróciłam do ogrodu. Niestety któregoś dnia upadłam podczas pracy w ogrodzie i niestety nie wróciłam o własnych siłach do domu. Znowu lekarze, tomografia i diagnoza- stanoza. Oczywiscie usłyszałam całkowity zakaz pracy w ogrodzie. Bzdura jakaś. Rehabilitacje postawiły mnie na nogi i nauczyłam się żyć z moim kręgosłupem w symbiozie a moja rodzina nauczyła się żyć ze mną. Wykonują wszyskie cięższe prace, mi pozostawiają przyjemniejsze. Przeciez w ramki się nie oprawię.

W tym roku pojawiło się coś jeszcze - nadciśnienie i niewydolność krążenia. Potworny ból nóg i opuchlizna. Normalnie nie do wytrzymania. Znowu leki. Ale nie ze mną te numery. Wymysliłam wakacyjną wycieczkę rowerową (fotki w moim wątku). I po powrocie po raz pierwszy chyba od roku założyłam spódnicę i buty na obcasie. Teraz codziennie jeżdżę rowerem i dzieki temu mogłam ograniczyć leki.

Sorry, że tak Ci zaśmieciłam wątek, ale ruch, przyroda i optymizm to najlepsze lakarstwa. Nie mozna oczywiście lekcewarzyć zaleceń lekarzy - ale róbmy to co nam sprawia przyjemność.

Pozdrawiam i obiecuje już częściej zaglądać.



Oj, Zuza, to Ty tez masz niezłą historię! Ja to mam wrenie jakby gwarancja się skończyła No co tylko może to się sypie. Ale mam nadzieję, że norme przynajmniej do końca roku wyrobiłam. Uważaj na siebie Ściskam
Ogród coli 15:49, 13 wrz 2012


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 5104
Do góry
coli napisał(a)








I pomyśleć że masz tak młodziutki ogród
ślicznie się już zrobiło.
Blaski i cienie nowego życia 15:48, 13 wrz 2012


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 5104
Do góry


Witaj,
patrząc na ilośc to będziesz miała "trochę" tego kulkowania na wiosnę ale tawuła to fajna roślinka mało wymagająca a bardzo wdzięczna.
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi cz. I 15:37, 13 wrz 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
Moje spełnione marzenie Małgocha 1960 15:32, 13 wrz 2012


Dołączył: 16 sty 2012
Posty: 3098
Do góry
Moje zmagania ogrodowe 15:29, 13 wrz 2012


Dołączył: 28 mar 2011
Posty: 77
Do góry
Ewelinka231281 napisał(a)
Kupiłam przy wcześniejszych zakupach wiciokrzew, malutki, bo muszę sprawdzić czy wytrzyma w przeciągu



pasychandra


witam
miałam ten wiciokrzew i niestety przemarza. Rósł 3 lata, na zimę go okrywałam i też przemarzał. Na wiosnę musiałam go zawsze prawie całego ściąć i odpuszczał od korzenia, ale niestety ostatniej zimy nie wytrzymał i już nie odpuścił, a szkoda bo pięknie rósł i przede wszystkim był odporny na mszyce (jak to bywa z innymi wiciokrzewami, że lubią je mszyce). Nawet chciałam kupić drugi ale w szkółce też wymarzły
Życzę powodzenia może tobie Ewelinko się z nim uda
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi cz. I 15:20, 13 wrz 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry



ambrowiec
Ogród w Jaszczowie 15:18, 13 wrz 2012


Dołączył: 16 maj 2012
Posty: 1208
Do góry
pagap napisał(a)



Witaj Nati masz śliczny ogród, widać, że bardzo dużo serca w niego wkładasz aa i gratuję dyplomu, super nagroda za ciężki trud


witam ,dziękuję za miłe słowa u Was pięknie już kiedyś zaglądałam wszystko takie niepowtarzalne i oryginalne waż ne że własna praca ja też robię eszystko własnymi siłami przepiękna datura, tylko zastanawiam się czy nie przemarza wiem że sadzi się ją w pojemnikach i na zimę chowa, od małej sadzonki macie ją w ziemi, i okrywacie bo chcę sobie kupić, i przepiękny modrzew na pniu też na niego choruj

pozdrawiam
Bajkowy ogród Weroniki 15:16, 13 wrz 2012


Dołączył: 09 lip 2012
Posty: 1920
Do góry
Witaj Weroniko.
Tak jak obiecałam jestem u Ciebie ponownie. Dotarłam do końca i z każdą kolejna stroną byłam jeszcze bardziej zachwycona. Tyle kolorów, tyle gatunków, tyle pozytywnęj energii. Piękny ogród, który odzwierciedla jego właścicieli. Brakuje mi tam tylko szarlotki na stole i bujanego fotela. Kajtuś jest uroczy i widać, że wspaniale się czuje w tym otoczeniu.

Weroniko pozwolę sobie wrzucić dwie fotki. Byłam tam trochę wcześniej niz Ty i grzałam dla Ciebie ten kamień.


Tylko trawnik i co dalej? 15:12, 13 wrz 2012


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 5104
Do góry



Witaj Iza,
Zaglądałam już kiedyś do Ciebie ale śladu nie pozostawiłam,
ta wersja podoba mi się najbardziej Goska ma talent w GP
Ciekawa jestem czy zaczęłas jusz realizację i na jakie nasadzenia się zdecydowałaś,
i jeszcze jedno dopiero teraz zauważyłam że ty też świętokrzyskie
Ogrodomania Oli 14:38, 13 wrz 2012


Dołączył: 06 lip 2012
Posty: 9021
Do góry
Olu, jeszcze raz wpadłam i korzystając z nieobecności bossów przejrzałam cały wątek od początku do końca!
Bardzo wiele ogrodów na Ogrodowisku mi się podoba, w każdym znajduję coś fascynującego, co chętnie przeniosłabym do siebie. Ale Twój ogród to dla mnie absolutnie nr 1 !!!!!
Czapki z głów

Kiedy będziesz robiła dni otwarte?
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi cz. I 14:35, 13 wrz 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
i kulki w innej części ogrodu; fiolet, to szałwia omszona, kwitnie wściekle..



Ogród Dominiki 14:35, 13 wrz 2012


Dołączył: 07 maj 2012
Posty: 4059
Do góry
Domi napisał(a)



Domi.. jak ja lubię do Ciebie wpadać ... .. wszystko piękne - zdjęcia, ujęcia, kompozycje i wrażenie harmonii i ciszy panujacej w ogrodzie... tyle cudnych zakamarków....
A to ujęło mnie szczególnie ... czy to serby?.. serby trzy?... bo jeśli tak. rozpłynę się z radości, że znalazłam to czego szukam.. a jeśli nie - to rozpłynę się z wdzięczności, jeśli mi wyjawisz rośliny z tej kompozycji...


Ach, ach, ach jakie miłe słowa! Senkju wery maczTo są serby- 5 szt.poprzesuwanych, żeby nachodziły na siebie i zrobiły ścianę zasłaniającą dom sąsiadów.

No to przepadłam z kretesem.. Pięciu serbów nie pomieszczę... Ale trzy może dam radę.. mam ok. 2,7 metra w najszerszym miejscu, w najwęższym 2.2.. zmieszczę je?....
A borodwy krzaczek to perukowiec?
Lecę w kulki... 14:31, 13 wrz 2012


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 400
Do góry
anna_studio napisał(a)
Agnieszko z grupy...., zastanawiałaś się głośno czym podsadzić bukszpany...
po pierwsze....niczym też będzie ładnie
po drugie...hostami...fire&ice...to będzie piękny, elegancki zestaw...limka, buxus, i ta hosta

po trzecie...trzmielinami..., srebrne lub żółte, można je trzymać krótko lub pozwolić im płożyć się...



Och Aniu, i ta hosta i ta trzmielina cudna w połączeniu z limką i bukszpanem.. Muszę sobie wykorzystać ten pomysł A własnie zasadziłam limkę, trochę bukszpanów mi jeszcze zostało do obsadzenia, więc większość już mam...
Początki w Kruklandii 14:22, 13 wrz 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
Juzia, 300 gratki

Mój ogród - radością dla oczu, pokarmem dla duszy. 14:11, 13 wrz 2012


Dołączył: 09 lip 2012
Posty: 1920
Do góry






Początki w Kruklandii 13:44, 13 wrz 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Gratuluję 300

Uszkodzona kora drzewa 13:37, 13 wrz 2012


Dołączył: 18 wrz 2011
Posty: 2468
Do góry
Podczas wyładowywania drzewa z samochodu, uszkodziła się kora wiśni


Rana ma 20 cm długości. Jak ją zabezpieczyć? Wiem, że jest maść, która używana jest przy przycinaniu drzew, ale jak tego użyć? Czy tą obdartą korę należy obciąć i maść nałożyć na zdrewniały pień?
Czy należy to w jakiś sposób "zabandażować" (pytam, bo pamiętam, że moja babcia bandażowała szczepione drzewa).

Z góry dziękuję
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies