Renia tam będzie około 1 metra nie wiem dokładnie. W granicach 0,5-1 m.
Ten róż już od dawna jest posadziłam i tak zostało. Ale mus się go pozbyć bo wiosną znowu będzie problem
To prawda. Iwka taką rewolucję u siebie zrobiła, że sama ma pewnie problemy do siebie trafić Wiosną będzie zaskoczona czyj to ogrod
Gdy czytam tego typu wypowiedzi, jak u Iwki, to również zamyślam się nad swoim życiem. Coś kurcze nie tak i zgrzyta, ale za cholerę nie mogę wyłapać co...Na szczęście przyjdzie wiosna i zapomnę o tego typu zmartwieniach.
Mam to zapisane i co? I tak zrobiłam po swojemu. Tyle, że dbałam, żeby w miarę głęboko cebulki umiejscowić żeby się nie pokładały, ale w praktyce sie okaze. W przyszlym roku, gdy będę miała już własną przekompostowaną ziemię, obiecałam sobie, że duzę cebulę posadzę jak Toszka przykazała.