Ania Monte, za rok będę miał 2 ładne datury, Ciężki jest z nimi żywot ale ładne są i lubię ten wieczorny zapach który się niesie po podwórku. Gdy będziesz chciała mieć znów u siebie, daj znać.
Danusiu, ścinam w połowie marca gdy zaczyna się sypać, bo inaczej by mi wiatr rozniósł po całym podwórku. Chyba że jest jakaś nawałnica z mokrym śniegiem i go powali, ale rzadko się to zdarza. Nigdy go nie zabezpieczam i sobie daje radę. Najładniejszy będzie w październiku i listopadzie, gdy zrobi się żółty i wiechetki będą srebrzyste i puchate.
Tess, mogę Ci dać sadzonkę.
Karola, jak mógłbym go ściąć na jesieni, gdy jest najładniejszy.
Irenko, ja cały czas się piszę na twoją afrykę no i na inne też.



W Wrocławskim ZOO byłem jest pięknie, są ładne trawki i drzewa.