Mój jesienny ogród
21:10, 10 paź 2012
Witajcie.
Grębosiu, nie jestem rasowym ogrodnikiem a raczej z przypadku no i teraz to na pewno z zamiłowania ale cały czas się uczę a połowę roślin poznałem dopiero dzięki forum, wcześniej to nawet nie wiedziałem że jest tyle odmian host czy miskantów. Po za tym mam za dużą działkę żeby np. po dwu latach było widać jakieś ogromne zmiany pomimo włożonej ogromnej pracy. Wszystko się gdzieś rozkłada i zanika.
Marto, Haniu, żurawie na pewno jeszcze będą, one pod koniec października uciekają stamtąd. Te zdjęcia które wstawiłem u Vity są z tego okresu. Najdziwniejsze jest to że jeszcze nie widziałem ani jednego klucza, bardzo dziwne chociaż byłem sporo na podwórku.

To ja, młody mi robił i przepalił
to winowajca
Grębosiu, nie jestem rasowym ogrodnikiem a raczej z przypadku no i teraz to na pewno z zamiłowania ale cały czas się uczę a połowę roślin poznałem dopiero dzięki forum, wcześniej to nawet nie wiedziałem że jest tyle odmian host czy miskantów. Po za tym mam za dużą działkę żeby np. po dwu latach było widać jakieś ogromne zmiany pomimo włożonej ogromnej pracy. Wszystko się gdzieś rozkłada i zanika.
Marto, Haniu, żurawie na pewno jeszcze będą, one pod koniec października uciekają stamtąd. Te zdjęcia które wstawiłem u Vity są z tego okresu. Najdziwniejsze jest to że jeszcze nie widziałem ani jednego klucza, bardzo dziwne chociaż byłem sporo na podwórku.
To ja, młody mi robił i przepalił
to winowajca