Aniu gratuluję spotkania ... to tajemna siła ogrodowiskowa ... i wielkie brawa ... za jesienne impresje ... Ania jestes czarodziejką nastroju ... na spacer z psem idziemy na kasztanki ...
Boziu...... czyżby Irenka nas miała zjeść... umacza w czekoladzie, potem w pomarańczach..... i zrobi szuuu, szuuu....... musze chyba wrócic i skupić siena tekstach i poczytać ze zrozumieniem... ale to nietreraz bo trzeba szuu szuuu do ogrodu zrobić.... moje kilkadziesiat doniczek czeka, rozkopana rabata.... o cebulkach nie wspominam... tu mam czas do listopada.......
A pilates 7 rano..... to jakiś koszmar....
Aniu, pisałam już u siebie, ale powtórzę u Ciebie. Dla nas to też było wyjątkowo miłe spotkanie. Dawno tak z kimś w sumie nieznanym nie rozmawiało nam się tak dobrze, że aż żal było, że czas tak szybko upłynął. Jesteście wyjątkowi i przesympatyczni!!!!
Jak dobrze, że zrobiłaś te zdjęcia Przyjęłaś nas po królewsku Dziękujemy za wszystko! A teraz to ja się będę stresować, bo u mnie to nie tak idealnie, ale M się zmobilizował.
Szkoda, że u nas leje, ale zabiorę się za porządki w domu.
Miłego weekendu! Buziaki
Wczoraj miałam przyjemność gościć Anitę i jej męża...
a, że jesień zawitała już na dobre do mojego ogrodu...stąd te klimaty....
Wieczór był wyjątkowy...ze względu na wyjątkowych gości...
Anitko, jesteście bardzo sympatyczną parą....
Cieszę się bardzo, że mogliśmy pobyć razem...,porozmawiać dłużej...choć i tak za mało
...nawet pogoda dopisała, udało nam się kawę wypić w ogrodzie, ale potem zmykaliśmy bo zrobiło się naprawdę zimno...
Dziękuję za prezenty i czas spędzony razem...
Pozdrawiam jesiennie.....
Najpierw chcę serdecznie podziękować Ani i M za przemiłe spotkanie
Trochę się zasiedzieliśmy do późnych godzin nocnych i tak się nam fajnie rozmawiało, że zupełnie zapomnieliśmy o zdjęciach. Tak więc Was rozczaruję, bo zdjęć nie będzie. Ale mogę Was zapewnić, że ogród Ani jest jeszcze ciekawszy na żywo. Jest perfekcyjnie wykonany, zaprojektowany z ogromnym wyczuciem stylu, po prostu idealny. Aniu wiesz, co powinnaś zrobić z tym talentem.....
A dom to po prostu majstersztyk. Widziałam przed i po. No niesamowita metamorfoza.
W środku przytulny i taki ciepły. Zachwyciłam się jego atmosferą To dom i ogród z duszą i charakterem Niepowtarzalny klimat.
Ania jesteś wspaniałą kobietą, przyjęłaś nas po królewsku Zapraszamy do nas w październiku po naszym powrocie I to ja chyba zacznę się stresować
Buziaki
Misz masz ogródkowy w roli głównej asty i cynie
Rabata żwirowa na froncie domu całkiem w innym stylu aranżacyjnym niż rabata kwiatowa ,ale coż architektem nie jestem ,
Ale ciekawie, długi pas kolorowych malowniczych kwiatów z jakąś małą rusałką, i elegancka, oszczędna kompozycja z rzeźbami - świetne są te trzmielinki, i żurawki na dole nawiązujące do trzmielin kolorem i pokrojem...
A teraz gwóźdź programu zrobiłam dzisiaj wrzosowisko, wykorzystałam posiadane roślinki, bo nie chciało mi się jeździć znowu po szkółkach ( i tak nic ciekawego z wrzosów nie mają
choinka w środku zniknie zimą, bo zostanie wycięta na święta i powędruje na balkon, czeresienka jak wspominałam wcześniej do wykopania, ale sąsiadów nie ma, więc musi poczekać na ich powrót, brakuje jeszcze grubszej kory, zapasy wystarczyły na obsypanie boków, a między wrzosy poszła przekompostowana drobna, jeśli uda mi się zakupić wrzośce to zapewne dosadzę lub coś wymienię, ale główny kształt i koncept zostaje taki, jaki widać na zdjęciach dodatkowo pod samymi iglastymi dosadzone zostały krokusy w ilości 50 sztuk, po zimie zobaczę, ile jeszcze przydałoby się dosadzić dla większego efektu. Na dzisiaj to chyba wszystko, bo wiozą mi drewno do kominka i czeka mnie układanie.
Megi, fajne wrzosowisko Ci wyszło pod świerkami, tylko czy te świerki nie za blisko domu? Taka rabatka byłaby fajna dalej, żeby można było ją z okna oglądać-coś jak u Domi. Ja boję się dużych drzew przy domu bo cień dają. Ale rabatka miodzio-jeszcze jak będą krokusy! Pozdr.
i dla wszystkich na dzień dobry życzę pięknej pogody i wspaniałych chwil w ogrodzie
trawka gdzie nie gdzie łysa, skutek walki z kretami, będę siać
kupiłam coś dla ptaszków, naśladowałam Bożenkę, w końcu może i ja jakoś je ładnie uwiecznię
i to wczorajsze zakupy, tylko runianka posadzona, reszta na rabacie cieniolubnej pod wiązem stoi i czeka na posadzenie, będzie ciężko, bo tam w środku sporo gruzu i kopanie dołków..ufff!
a to żurawka Georgia Pech, też jest niesamowita
Irenus....jakiez energetyczne, pogodne zdjecia...ale to cala TY...wiec nic nie dziwi...a i bukszpany....oj.........
cos doczytalam u siebie, ze u was pada....no to priorytetem wysylam cale narecze promykow....
cudnego weekendu mimo wszystko!!!!!
sciskam mocno!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
tak jak wspominalam wczesniej....ze bede rzadziej...no i taka szara rzeczywistosc.... ale tez i pracowalam w ogrodzie...sadzilam irysy, zakupilam hortensje na "hortensjowy szpaler"...wlasnie wybieram sie po lawendy i z wielka niecierpliwoscia oczekuje na zamowione roze...oj juz sie nie moge doczekac....
...ale jestem i bede probowala nadgonic to co ucieklo....odwiedze Was z najwieksza radoscia by zobaczc jak prezentuja sie wasze ogrdy w jesienne aurze....
Lenus- przesylam Wam cale narecze promykow slonecznych...tych najpiekniejszych....i sciskam mocno!!!!
Aniu....oj witaj kochana...buziaki!!!!
Agus z grabeczkami....oj jestem kochanienka...dziekuje,zezagladasz mimo iz ja nieobecna i nieusprawiedliwiona....sciskam mocno!!!!
Ewus- no milego dnia kochana!!!!!!!!!!!!!!!
Irenus- najpiekniejszy usmiech dla Ciebie!!!!
Zuzko- oj te zimowe wieczory brrr ale chociaz jedna kozysc bedzie....jak nic tylko usiasc przy kominku i czytac, czytac i wspominac mienione lato, zapach roz....i nadrabiac wszelki zaleglosci....pozdrawiam cieplutko
Dianko- Witaj kochana!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! oj jak sieciesze,ze wrocilas cala, zdrowa i mam nadzieje wypoczeta.....sciskam mocno....i machalam!!!!!
....a poki co zostawiam moje jesienne spojrzenie na to co dzieje sie w moim ogrodzie......roze obsypuja sie kwiatami zapewne juz przedostatni raz...winobluszcz ktory w tym roku zarosl niemal juz polowe domu wydal owoce i przebarwia sie pieknymi kolorami jesieni...trawy kwitna i szumia romantycznie dodajac uroku wiecornemu leniuchowaniu na hamaku....
Misz masz ogródkowy w roli głównej asty i cynie
Rabata żwirowa na froncie domu całkiem w innym stylu aranżacyjnym niż rabata kwiatowa ,ale coż architektem nie jestem ,
Moja pierwsza koncepcją jest podobnie tak jak na zdjeciu. chciałbym umieścic murek z kamienia łupanego zakonczony schodami gdyż pod domem jest wyżej,myślałem również aby zrobić mały wodospad co chodzi o świerka wydaje mi sie, że ten krzew będzie za duży do całego ogrodu czyż nie ??
Karolino, nadrabiam zaległości forumowe, u Ciebie już 500 pracowitych stron, podziwiam Twoją enegrię i zapał ogrodowy. Ile razy zaglądam zawsze masz jakieś ciekawe zakupy, chyba gdzieś w pobliżu masz dobre miejsce zaopatrzeniowe
Dla Ciebie kwiatuszki
Na tym zdjęciu jest chyba sliwa wisniowa Nigra?.Ona nie jest szczepiona?..Chce posadzic u siebie w rogu, tłem będą Smaragdy, i chce je podsadzic hortensjami. Jaką wybrać tą śliwę szczepioną czy nie?
Ona chyba nie jest szczepiona - może nieważne czy szczepiona, jest wyprowadzona na wysokim pniu. Jeśli chcesz ją podsadzić hortensjami, lepiej jest kupić taki okaz na wysokim pniu. Teraz odbija z pnia. więc podkładka by wypuszczała zielone liście, a wypuszcza czerwone.
Dziekuję Danusiu, ten ogród jest pełen inspiracji. Super, ze jestes i prostujesz nasze ogrodnicze zapędy, bynajmniej moje
Aniu, a wiesz co mi wpadło jeszcze do głowy, może z przodu dasz te tawuły co u mnie w gazonach, rosną w kule i taki złocisty kolor fajnie z rh się komponuje; wkleje ci foto, potem wywalisz,
one u mnie juz urosły i kwitną!