narysowalam bardzo nieudolny plan, pokaze tez co mam juz wsadzone
borowka amerykanska i truskawki musza zostac
w rogu rododendron (tak mysle) rosl ogromny na samym srodku ogrodu, niestety ekipa sprzataniowo-demolujaca w postaci dzieci naszych i znajomych ogolocila wszystko wraz z nim, jak sie zorientowalamm to juz tylko te dwa kikuty zostaly, posadzilam w rogu, gdzie nikt go nie ruszal i wypuscil listki, nie wiem czy trzymac go?
i jeszcze cos co mam od tesciowej, jak przywiozla to byl to taki jeden maluski kikutek z listkiem, ale jak widac ma chec przetrwania, bo wypuscilo wiecej galazek i lisci
i widok na taras od strony domku, pozdrawiam