nieszko - no ja właśnie myślę, że w pełnym słońcu będzie im o wieele lepiej
Enya - dziękuję za tyle miłych slów Tak - ogród to moja pasja - jakbym to przeczytała jakieś 10 a nawet 5 lat temu to bym nie uwierzyła Co do zarażania dzieci - staram się włączać je w wiele czynności - przeważnie chętnie pomagają, uczą się nazw roślin i wyglądu chwastów
Dziś posadziłam je w kąciku przy murku - to kącik pod przyszłą bujaną ławkę, na razie stoją tam stare krzesła wygramolone z garażu (swoją drogą mają świetny kształt i są wygodne, tylko to obicie i plastikowe elementy :/ ale pomyślę nad nimi ) - dałam do łapek pojemniczki i gałązki srebrników i poleciłam wydłubywać ziarenka - siedziały zajęte jak trusie i naskubały mi nasionek
Dalie podwiązane. Nie jest to koronkowa robota, ale nic innego nie było pod ręką Wreszcie widać kwiaty
przesadziliśmy hosty w bardziej cieniste miejsce. Niestety są poparzone. Mam nadzieję, że tu im będzie dobrze.
Dwa admirałki przesadziliśmy ze skarpy na bardziej słoneczne miejsce. Widać różnicę. Kupowane w jednym czasie, jak różnie wyglądają. Chyba teraz powolutku dogonią?
Wow Ela, jesteś dla mnie niedoścignionym wzorem perfekcyjnej pani domu. Nie dość, że tyle tego dobra wszelakiego, to jeszcze jaki piękny porządek masz w swojej spiżarni. Chyba jutro się zmobilizuję i zrobię jakiś ład u siebie, bo mnie zawstydziłaś
ewa, jesli dasz pomiędzy begonie lawendę to może ci zasłonić begonie, a tak nie byłoby fajnie...
ja albo bym dosadziła więcej begoni, żeby zrobić plamę kolorystyczną, albo bym je usunęła i przesadziła gdzie indziej a tu miedzy trzmieliny dałabym sporo lawendy, też musi być jej więcej, aby zrobiła ładną plamę.
przed bukszpany na pewno bym nie sadziła wrzosów, nie mam na nie tu już miejsca...
aha i nie wiem czy tojest bardzo słoneczne miejsce, czy nie?
Witam
Czy gdzieś na forum znajdę informację jak ratować chorą magnolię. Ma 23 lata i wyrosła na ogromne drzewo. Nigdy nie chorowała, ale rok temu w sierpniu( deszczowym) pojawiły się plamy na liściach, potem liście zasychają i opadają. Niektóre gałęzie także zaschły. Trochę wtedy pryskałam tak "na chybił trafił". W tym roku magnolia gorzej kwitła, ma małe liście i znowu w sierpniu choruje. Już teraz wygrabiamy kosze zeschniętych liści. Domyślam się, że to rodzaj choroby grzybowej ale jak z tym walczyć. Postanowiliśmy w tym roku się nie poddać, tym bardziej, że wydaje mi się, że inne rośliny w ogrodzie też chorują.
To nasza magnolia odmiana Susan
Chory liść i pozostałe w kiepskiej formie. Powinny być duże, skórzaste
Julita - kiedy? Nie pamiętam Jakieś dwa tygodnie temu ?
Kasiu - to odmiana key lime pie
Aga - te kanny to wiedziałem, że będę mieć - tylko te chcą u mnie rosnąć, już zrezygnowałem z kupna dalszych, bo zawsze mi gniły - kilkadziesiąt złotych już przez nie w błoto wyrzuciłem... Chodziło tylko o tą w donicy, bo pamiętam, że to ta kanna miała być - ona była nizutka.
Moniko mam problem z tym bukszpanem ,bo wypadałoby go przenieść w inne miejsce, a boję się bardzo ,że go tym zniszczę.
Altankę chcemy wybudować a on stoi nam na drodze niestety
mam plan kupić jeszcze trzy takie hortensje ! fajnie rosną i nie ma z nimi problemów.
Jak widzisz postawiłam znak zapytania przy nazwie bo nie mam pewności ,czy to na pewno ta odmiana!
co robisz z tymi bluszczami na zimę - wywalasz czy jakoś w domu trzymasz bo fajne są - i jak Ci się spisują - w przyszłym roku ponownie bedziesz je miał?
pozdrawiam
Nie wywalam ich, zostają na zimę w doniczkach pod tujami a włókniną przykrywam z góry. To co przemarznie obrywam i szybko się odbudują. Jak jesteś zainteresowana nimi to wiem gdzie można kupić. Również pozdrawiam.