kaisog1
23:42, 28 wrz 2012
Dołączył: 14 lut 2011
Posty: 13108
Weronika jedno tylko ale..... czemu mój syn, który według Ciebie nie zachowuje się poprawnie społecznie powinien chodzić do psychologa w momencie gdy niepoprawnie społecznie zachowania wynosi od dzieci przebywających w przedszkolu? Wydaje mi się, że powinnam szukać źródła problemu a nie szukać problemu w moim synu.
Ja także jestem wymagająca i stanowcza wobec mojego syna i czasem sobie myślę, że mnie znienawidzi ale tak nie jest. Wiem, i zresztą Kuba przy każdej nadarzającej się okazji mi to potwierdza, że kocha mnie bardzo. My także mamy wprowadzone zasady, których się trzymamy, tablice z nagrodami i kary za "wykroczenia".
Ewo ja nie jestem przeciwna psychologom. Mam z nimi do czynienia i wiem jak wygląda ich praca. Po prostu uważam, że obciąża się mojego Kubę za grzechy grupy a z tym pogodzić się nie mogę.
Dziękuję Wam wszystkim za wypowiedzi, rady i sugestię. Myślę sobie, że chyba czas jednak zakończyć tą dyskusję i wrócić do tematów ogrodowych
Ja także jestem wymagająca i stanowcza wobec mojego syna i czasem sobie myślę, że mnie znienawidzi ale tak nie jest. Wiem, i zresztą Kuba przy każdej nadarzającej się okazji mi to potwierdza, że kocha mnie bardzo. My także mamy wprowadzone zasady, których się trzymamy, tablice z nagrodami i kary za "wykroczenia".
Ewo ja nie jestem przeciwna psychologom. Mam z nimi do czynienia i wiem jak wygląda ich praca. Po prostu uważam, że obciąża się mojego Kubę za grzechy grupy a z tym pogodzić się nie mogę.
Dziękuję Wam wszystkim za wypowiedzi, rady i sugestię. Myślę sobie, że chyba czas jednak zakończyć tą dyskusję i wrócić do tematów ogrodowych
