Czy Zdzisław montuje eko-bord tak po prostu na powierzchni rabaty. Myślałam że trzeba wcześniej przygotować podłoże, np utwardzić je albo dać jakąś podsypkę??
Domi.. jak ja lubię do Ciebie wpadać ... .. wszystko piękne - zdjęcia, ujęcia, kompozycje i wrażenie harmonii i ciszy panujacej w ogrodzie... tyle cudnych zakamarków....
A to ujęło mnie szczególnie ... czy to serby?.. serby trzy?... bo jeśli tak. rozpłynę się z radości, że znalazłam to czego szukam.. a jeśli nie - to rozpłynę się z wdzięczności, jeśli mi wyjawisz rośliny z tej kompozycji...
Ela pisakowca w tym amonitowym odciskiem chętnie przygarnę
Kiedy zajrzysz znowu?
Aga nie mam pojęcia, bo ciągle coś się dzieje i na dodatek jeszcze dodatkowe zajęcia dzieciaków ciągle mają zmieniane godziny. Jak tylko się pozbieram do kupy to dam Ci znać.
A ślimaka nie oddam
Dziękuję wszystkim za miłe słowa, cieszę się, że mnie odwiedzacie.
Droga Pagap, nie wydaje mi się, żebym miała rękę do wrzosów, ale jeśli wydają ci się okazałe to moja ich pielęgnacja zawiera się w tych paru słowach: kwaśny torf, nawóz dla kwasolubnych, wiosenne cięcie, ot tyle. Pozdrawiam.
A dziś, już nie muszę biegać z konewką po ogrodzie, dziś Bozia podlewa (wreeeszcie) .
Piękne Twoje storczyki Będzie radość dla oczu jak nastanie smutny, szary czas... Ale na szczęście jeszcze trochę lata przed nami i pięknej jesieni.
Słoneczka życzę Basiu
Pewnie można tam dać szmaragd, tylko będzie owszem zielono, ale nudno
Ja bym go nie wyrzucała, tylko zrobiła z niego kule na pniu. Jak się nie uda, albo dalej będzie brązowiał, to wówczas go wyrzucisz
A wokół pnia skarpetę - z czego chcesz - z host, z żurawek, z trawek, albo co tam chcesz/masz.
Albo pomiędzy kulką a szmaragdem miskanta, żeby się wychylał.
No, to tak na szybko.
łoo matko, moja stara szopa, jak miło
Si Teresko, to o niego chodzi
wiesz że fajny pomysł masz z tymi postrzyżynami, w sumie nic nie ryzykuje
tam dam tą horti i trawę jak na zdjęciu powyżej, a dziś koniecznie zrobię aktualne foto
Monitko nie mam bardziej aktualnej fotki. Zobacz na drugim planie zdjęcia, w tyle - bordowe wiśnie, a dołem własnie tawuły goldmound a przed nimi lawenda... Żółty z lawendą - rzecz gustu, mnie się akurat to zestawienie podoba, dodam, że podpatrzone przy jednym z Mcdonaldów. Ale akurat na tej rabacie z umbra nie wyglądało ładnie takie wyraziste połączenie kolorów.
pięknie to wygląda
a co to za drzewo na pierwszym planie?
Jeśli dobrze pamiętam to jest klon crimson sentry.
Pewnie można tam dać szmaragd, tylko będzie owszem zielono, ale nudno
Ja bym go nie wyrzucała, tylko zrobiła z niego kule na pniu. Jak się nie uda, albo dalej będzie brązowiał, to wówczas go wyrzucisz
A wokół pnia skarpetę - z czego chcesz - z host, z żurawek, z trawek, albo co tam chcesz/masz.
Albo pomiędzy kulką a szmaragdem miskanta, żeby się wychylał.
Tak Teresko, w dzień kropiło ale deszcz przyszedł o 20 i dosyć ładnie padało jeszcze by mogło tylko niech nie robi się zimno.
Zakwitł mi powojnik całolistny
Tyle cebul krokusów wykopałem.
Trochę smutno się zrobiło ale miłego dzionka życzę.
Poczytałam... i tylko dodam, że ja też pielę tylko za pomocą szpikulca..bo gracek nie wbiję w moją ziemię.... a teraz do pomocy użyję takich widełek od Danusi .. myślę, że to bedzie bardzo dobre.... niestety ja mam warunki ekstremalne i ciężarówki piachu niewiele pomogły... cowidać na widełkach po jednym użyciu...ale łopatki sprawdziły się lepiej od moich
Szpikulec jest świetny do wyciągania głegoko korzeniących siechwastów, zwłaszcza w bylinach gęsto posadzonych - moje podstawowe narzędzie do pielenia.. skutecznego pielenia
Ja takiego szpikulca używam tylko do chwastów o głębokich korzeniach np mniszka . Do pielenia pazurki, no ale ja mam piach.
A ja się musze postarać o takiego szpikulca, bo na mojej jedynej grządce to ziemia jest raczej gliniasto, kamienisto kompostowa i trudno sie wyciąga, a taki szpikulec to fajna sprawa