Po córce poznaję, że już tu raz byłam.... Takiego kwiatka trudno zapomnieć.....
Pozdrawiam
A u mnie zakwitły cebulowe.... jesienne ... pora też wziać sie za zakupy nowych cebulek.... to kwiaty które najbardziej cieszą........ a zwłaszcza krokusy Jedyny kwiat do kórego zakwitniecia odliczam dni
Aniu jestem z siebie absolutnie dumna bo od razu pomyślałam zimowit (tak na prawdę pomyślałam ziemowit ale zakładam, że Ana użyła poprawnej formy ) ... gorzej, że to metoda dedukcji nie wiedza ... no ale jest ... strasznie się spracowałam dziś ... zapomniałabym dla Ciebie znajoma trafka
I jeszcze dwie fotki z miejsca bardzo dla Holandii charakterystycznego. Nazywają to hofje. Trudno przetłumaczyć, ale chodzi o taki jak na zdjęciu ogród wewnętrzny, z otaczającymi go małymi domkami (czasem są nawet spore, ale rzadko). Domki są zazwyczaj małe, bo mieszkali w nich biedni obywatele Niderlandów, a było to możliwe dzięki pomocy tych zamożniejszych. W tych na zdjęciach mieszkały akurat wdowy i stare panny. ALe były też dla starszych mężczyzn, dla sierot, weteranów etc. To dość wyjątkowe zjawisko w Europie. Zwłaszcza, że jako żywo na przytułek to to nie wygląda. Pewnie niejeden chciałby dziś w takim miejscu zamieszkać
I na koniec róża przytulona do kościelnej ściany
Och jak dobrze, że jesteś Katujesz mnie co prawda zdjęciami na zmianę z Moniką, ale dam radę...twardym trzeba być