bardzo dziękuję, za przepis, wpisałam w kajet szkoda, że nie będziesz, ale wiadomo jak jest
jednak mimo trudności, tę skarpę po bokach schodó obsadziłąbym rioślinami, a nie trawą, najwyżej zrobisz to za rok, może i pomysł lepiej się wyklaruje
miłego odpoczynku
3 lata temu brzoskwinia była łysym patyczkiem. Nie do pomyślenia, ale ona rocznie ma ponad 1m przyrostu!
Posadziłam ją bez sensu, bo od południowej strony domu, by miała ciepło, ale w świetle okna
Okna w kuchni praktycznie nie widać w tym roku
Brzoskwinia musi odejść Mimo owoców - ma ich sporo, nadal niedojrzałe... ciekawa jestem kiedy będą i czy będą smaczne?
Wymyśliłam jednak, że zetniemy najpierw połowę drzewa - chyba możemy? Przeżyje tę operację?
Część z lewej strony do ścięcia... czy prawa mimo pochylenia da radę?
WITAM.Ogród jest moją wielką pasją ale też kocham zwierzęta.Ze swojego doświadczenia wiem że ciężko pogodzić miłość do ogrodu z miłością do zwierząt ale można. Moje szkodniki tak je nazywam nauczone są załatwiać swoje potrzeby na spacerze gorzej sprawa wygląda z polegiwaniem w rabatkach i to w moim przypadku muszę kontrolować.Zwierzaczki moje istotki rozumne psocą właśnie wtedy gdy nikogo nie ma w ogrodzie a gdy ktoś się pojawia to oczywiście nie one i patrzą tymi oczkami żeby nie krzyczeć ale kocham te moje urwisy oto one; 16 letni owczarek niemiecki-ROKI, 2 letni bernańczyk-DODA i york MAJA
Ten wątek powstanie ku pocieszeniu serc,
tych wszystkich ogrodników bez ziemi,
którzy z różnych przyczyn związani zostali z sercem betonowej pustyni zwanej miastem.
Dla ogrodnika nie ma rzeczy niemożliwych - i mój 1m2 betonu (słownie: jeden metr kwadratowy) będzie ogrodem!
Czy ktoś może wie co to za roślina ? dostałam sadzonki od przemiłej sąsiadki, u której strasznie się rozrosła, ale ona też nie wiedziała jaka to roślina...
śliczna roślina, i ta wcześniejsza też! ale sobie pięknie wszystko wypielęgnowałąś!
Pomocy! Co to jest? Po raz pierwszy zakwitła i taka niespodzianka! Tania róża z marketu budowlanego! Gdyby nie jasne liście, to pomyślałabym, że to Eden Rose! Ale chyba nie. Co to może być?
no musisz Celino przeprosić się z nitką i igłą, nie ma wyjścia...
Ja niewiele wydziergałam ale kiedyś taki kapelusik dla córy mi się udało, niestety zgubiliśmy go gdzieś w plenerze ; )
szydełkowa robota Z tego co widzę półsłupki i słupki
A jakie skupienie nad dmuchawcem!
A teraz największa niespodzianka! Róża, którą za cale 5 euro kupiłam w zeszłym roku w markecie budowlanym (mają też część ogrodową). Oczywiście bez nazwy. Dopiero jak ją posadziłam wreszcie do ziemi, jakiś miesiąc temu, wypuściła pędy zakończone pąkami. I właśnie otworzył się pierwszy z nich. Prawdę mówiąc jestem w szoku! Piękna! Przypomina Eden Rose, ale chyba to jednak coś innego, bo Eden ma ciemniejsze liście. Co to może być? Uprosiłam M żeby zrobił jej sesję foto. Oto i ona!