Majka witaj, dawno Cię nie było, u Ciebie pewnie już po zbiorach, wcześniej miałaś, moje ogórki 3 raz siane ale trafiły w pogodę jak trzeba. A rabaty trawiastej nie mam kiedy zrobić, teraz jadę na spotkanie i znów nie popędzę zrobotą.
Bożenko fasolka u mnie to taka uniwersalna roślina zawsze jest jakoś wody się nie boi. Wiadomo że jest jej mniej. W tamtym roku było połowę mniej ale też się pojadło. A smak ? to co tu dużo mówić niebo w gębie, ja nawet ziemniaki mam swoje żeby do zsiadłego mleka były, takie prosto z pod krzaczka też mi bardzo smakują. Bożenko co do trawy to bym się zamienił na twojeą turzycę "Silver Sceptre"
A mój miskannt to zwykły cukrowy, nie mieszanka z chińskim. Zdjęć masz dużo, na 2,3 stronie. U mnie rośnie wielki, ale mokro to do 2,5 dochodzi i ma piękne wiechetki. W tym roku chyba pobije swój rekord.
Do Szmita się wymierasz, to Ci mogę przywieźć. Pozdrawiam.