Boćkowe perypetie ogrodkowe
19:13, 18 lip 2012
No dobra, zarty zartami, ale Szefowa da mi zaraz bana.
Otoz do tej pory troszke sie puszylam, stroszylam piorka, wypinalam klate do ordeow i ogolnie plawilam sie w komplementach.
Ale tak naprawde wcale nie jest tak rozowo. Zaczne lekkim kalibrem.
Szalwia przekwitla, obcielam ja dosc mocno i od razu rabata zbrzydla. Wprzyszlym roku cos trzeba bedzie pokombinowac, zeby byla ozdobna caly czas - jakies begonie w nozki moze:
A teraz hardcory:
zurawka SC chyba jednak nie przezyje
Moze 2-3 dadza rade. No coz, bede sie bawic z nimi w doktora
Swiezo kupiony clematis syberyjski padl
Berberys Maria - moj ulubiony usycha z niewiadomego powodu
Na pewno nie ma sucho
Otoz do tej pory troszke sie puszylam, stroszylam piorka, wypinalam klate do ordeow i ogolnie plawilam sie w komplementach.
Ale tak naprawde wcale nie jest tak rozowo. Zaczne lekkim kalibrem.
Szalwia przekwitla, obcielam ja dosc mocno i od razu rabata zbrzydla. Wprzyszlym roku cos trzeba bedzie pokombinowac, zeby byla ozdobna caly czas - jakies begonie w nozki moze:
A teraz hardcory:
zurawka SC chyba jednak nie przezyje

Swiezo kupiony clematis syberyjski padl

Berberys Maria - moj ulubiony usycha z niewiadomego powodu
