Mam lawendę 'Hidcote' i żurawki 'Citronelle'



Mają śliczne kolory
Ale wiecie co - byłam dziś rano przed pracą na ryneczku-targu. I taki facet miał żółte żurawki, miedzy innymi. Niestety nie pamiętał dokładnej nazwy. Od słowa do słowa i dowiedziałam sie, że to jego syn zajmuje się tymi żurawkami i ma parędziesiąt odmian !!!
Ale żeby nie było za wesoło to facet zapomniał telefonu, na pamięć nie znał... umówiłam sie na następny wtorek, że przywiezie mi ten nr telefonu.
Bo wiecie, ja to takie zboczenie mam, że muszę mieć dokładną nazwę
I przechodząc do meritum - te żurawki na zdjęciu powyżej przywiozłam po południu. Nigdy "na żywo" nie widziałam "cytrynek" ale teraz jak sobie przypominam to te z targu były baaardzo podobne.
No nic, dowiem sie za tydzień.