Wykasiu ciężko mi powiedzieć, mam ze trzy rodzaje pomarańczowych żurawek. Wszystkie w słońcu. Mogę je obfocić, to łatwiej będzie zidentyfikować, ale żadna z nich nie jest marmelade jak sądzę
Moje skromne zakupy u p. Szmitów , a rozchodnik od Moniki,dzwonki od Ani An_tre, kielichowiec wonny od Roberta
dwie hortensje
Miłej niedzieli życzę wszystkim
Zasieki zrobione. Chwasty od północnej granicy działki wyrwane - warzywnik, wzdłuż cisów i runianki, przy tarasie. Kilka wiaderek - jak zwykle... i ręce do łokci w bąblach - mam uczulenie na jałowiec i drapiące rudbekie - mimo długich rękawic
Przygotowałam miejsce pod borówkę amerykańską - wykopię z warzywnika gdzie ma za sucho i dosadzę do pozostałych na rogu domu. Posadziłam resztę truskawek - mam teraz 4 ładne rządki Poleżałam na leżaczku ze słonecznikiem uff, sobota
Idę posadzić nową jeżóweczkę - pudelka, bo zapomniałam
Jest taka:
Karolinko to jeżóweczka? ależ śliczna..........cudna
Osoby, które będą obecne na Zieleni to życie mogą się umówić tutaj na spotkanie.
Z racji, że jestem na Zieleni w JURY będę obecna tylko w piątek, jestem cały dzień zajęta, ale proponuję abyście się spotkali np. w holu głównym, przy informacji.
Termin zaproponujcie tutaj. I dopisujcie się kto chce się spotkać.
Czasami nasze marzenia pozostają w sprzeczności z naszymi wyborami,ale to właśnie jest życie..
Zachwytów nie zostawiam,ale radość,że potrzebująca osoba mogła na was liczyć.Jesteś wielkiego serca,Beatko!
Od ponad 3 tygodni upal.... temperatura nie spada ponizej 30C....
niestety to odbija sie na ogrodzie...moje hortensje niemalwszystkie sa popalone od zaru jaki leje sie z nieba...
Ostatni tydzien to 35-38C....
ale mimo upalu cos tam w ogrodzie jeszcze zyje ...i cieszy oko...
Dziekuje za zagladanie i Wasze cieple slowa oraz zyczenia udanego urlopu...!!!!
Kochani dziekuje za zaproszenia ( Haniu, Agus.... ) ale ja nie mialam w planach NIESTETY wyjazdu do Polski w tym roku...nie wiem skad taki "cudny" pomysl sie pojawil ale mimo wszystko to bylo jedynie niespelnione moje marzenie...ale za rok........kto wie....
Oj troszke mnie nie bylo... ale niestety urlop wcale nie przebiegl jak zaplanowalam ale to dluuuuuga historia... wiekszosc czasu poswiecilismy na pomoc naszej znajomej, ktora potrzebowala pomocy... bylo to bardzo trudne i ciezkie oraz pracowite dla nas ok 10 dni u niej ale niczego nie zalujemy.... swiadomosc mozliwosci pomocy...raduje dusze chyba jeszcze bardziej niz wdziecznosc jaka odczuwa druga osoba...
Tak czy inaczej mam dla Was na poczatek pare typowo francuskich uliczek...nie z odleglej Francji...lecz mojego otoczenia...
Gdzie piękna róża lub też blue barbula
zaraz pojawia się tam Anula!
Wącha,podziwia i płatki głaszcze,
Nie u niej przecież w ogródku chaszcze!
Zakupi brzozę o białym pniu,
przyjaciół odwiedzi, nawet dzień po dniu!
I tylko kłopot ma do tej pory,
Zbyt krótkie robią się już wieczory....
Ale dziś jeszcze ognisko wznieci,
a może któryś z sąsiadów ,,przyleci''.
A ja z tą bryzą w wieczornej porze
życzę by żyło się Tobie niezgorzej!
Setki winszuję wraz z pięknym kwieciem,
a jutro znowu spotkamy się w necie!
Trudno mi odpowiedzieć bo duża część roślin np żurawki, nie miała "metek" i brałam na "oko" czego strasznie nie lubię... Jedna trawa to miskant , bo mi Ania powiedziała , druga... nie wiem ale mam ją już u siebie i dobrze rośnie a także tam w ich ogrodzie była wielka jej kępa która b. mi się podobała, zresztą za 10 zł ją kupiłam a to dużo taniej niż u mnie
Dostałam po za tym od Ani ognika a od Roberta wielkie dwie kępy irysów i agawę a od Ewelinki też śliczną roślinkę której nazwy zapomniałam ale się dopytam przy okazji ;
Czy piszesz o tej trawce pośrodku fotki? Czy to nie będzie może turzyca palmowa (Carex muskingumensis ) ? Mam taką nad oczkiem.
Witaj Dawidzie!
Tak tę w środku miałam na myśli - to może być turzyca palmowa u mnie rośnie w suchym miejscu koło rozchodników na "patelni" i tez dobrze sobie radzi
a zakupy konkretne, będziesz miała co robić
a jakie trawy kupiłaś?
Trudno mi odpowiedzieć bo duża część roślin np żurawki, nie miała "metek" i brałam na "oko" czego strasznie nie lubię... Jedna trawa to miskant , bo mi Ania powiedziała , druga... nie wiem ale mam ją już u siebie i dobrze rośnie a także tam w ich ogrodzie była wielka jej kępa która b. mi się podobała, zresztą za 10 zł ją kupiłam a to dużo taniej niż u mnie
Dostałam po za tym od Ani ognika a od Roberta wielkie dwie kępy irysów i agawę a od Ewelinki też śliczną roślinkę której nazwy zapomniałam ale się dopytam przy okazji ;
Czy piszesz o tej trawce pośrodku fotki? Czy to nie będzie może turzyca palmowa (Carex muskingumensis ) ? Mam taką nad oczkiem.