No...
to teraz kwadratura koła czyli prostolinijność falistości..
Jak z galimatiasu zrobić mętlik
Oto co mi wyszło... po konsultacjach z Madżenką. Pracujemy nad kształtem rabat Najpiękniejszy fragment - a prawy górny róg - autorstwa Madżenki jest NIE DO RUSZENIA
Niewinnie wygląda, ale to piękna żwirowa śnieżnobiała rabata oszczędna w nasadzeniach... Na razie jest niebieska - żeby wyostrzyć zmysły...
Reszta bazgraniny moja....Jak widzicie fal tu nie ma, ale kwadratów też nie! Osoby o słabych nerwach proszone są o odejście od monitora.. ... z daleka wygląda lepiej legenda:
Niebieskie kółko - już wyjaśniłam
zielone punkty - bukszpany na żwirowej rabacie - kształt już istniejący.. do ruszenia, aczkolwiek niechętnie.. Punkt zapalny ściślej ; główny punkt zapalny w wersji 1 i 2 - to kształt rabaty przy tarasie...
1. istniejący - rabata żwirowa z bukszpanami
2. wklęsły
albo tak jak na planie - wklęsły zachodzący na taras, żeby zapewnić bezpośredni i bliski.. naprawdę bliski kontakt z naturą... Może tam być drzewko dające cień, co nie jest bez znaczenia - bo czego jak czego, ale słońca Ci u nas dostatek...... Może być to drzewko, acz nie musi...
nasz wabi się Figo i jest z nami już 10 lat ..faktycznie tak jak wspomniałaś u kasik nie czuć go " psem' ale ma jedną wadę.. strasznie linieje trzeba go prawie codziennie wyczesywać szczególnie wiosną. Teraz zaczyna łowy na jeże jak wyczuje to już kaplica przynosi w pysku i zakopuje ot taki charakterek
Tak Aniu to te, co widziałaś i pytałaś które to ich życie
Najpierw były białe, potem zielonkawe, potem różowieją i teraz znowu nowe białe
Zasilałam parę razy magiczną siła do hortensji
Ale się pośmialam jajeczka odnalezione, akcja vel mormoni ustalona, stojaki na powojniki unicestwione
Ja też się piszę na akcję, a dowodzącą będzie oczywiście szefowa
Wodzu prowadź!
Ev wodzem jest Danusia
Mi wystarczy dymek z komina puścić i stawiam się na wezwanie zawsze i o każdej porze pod warunkiem , że odległość do 200 km, większe odległości po uzgodnieniu
Ale się pośmialam jajeczka odnalezione, akcja vel mormoni ustalona, stojaki na powojniki unicestwione
Ja też się piszę na akcję, a dowodzącą będzie oczywiście szefowa
Odnalazłam zdj. nasionek pomidorów, żeby sprawdzić dokładne nazwy. Oto one. Widzę, że jednego nie mam w ogóle! Nie wzeszły nasionka czy się gdzieś pogubił w tym szaleństwie. Nie mam Big Rainbow!
Szalone kobitki...jajka odnalezione. Mam taki pomysł: zbieramy się po kilka w ogródku u jednej jak mormoni czy inni amisze. Robimy demolkę, budujemy ogród, cieszymy się efektami i...hyc! do następnej i tak dalej i tak dalej...do wyczerpania zapasów sił!!! Po drodze dołączą do nas inni (Madżenka!!!) i damy radę! Kto jest za łapa w górę!
... no... to jednak osiągnęłaś punkt krytyczny w prodżektowaniu Szaleńcze pomysły - to pierwszy symptom Choroba jest w pełni nieuleczalna Niom...
Ale, że w jedności siła - to i ja się piszę.. zwłaszcza, ze sobie naGrabiłam murkiem u Ciebie.. ale murem za Tobą stanę.. mnie też zabierz do grona Wielkiej Demolki...!.
Iza, Madżenka, Kindzia, Enya -kiedy pierwsza (ro)zbiórka?.....
Bogdziu, przeglądając wątek Marzenki przeczytałam, że pytałaś ją czy u niej są salamandry. U nas w iwonickich lasach są. Takie okazy spotkałam w ubiegłym roku będąc na grzybach. Serdecznie pozdrawiam Ciebie i Twojego Męża. Spotkanie u Ani było bardzo miłe.
Hortensja precioza już się jesiennie przebarwia.
Ta Hortensja pośrednia tak jak ogrodowa zawiązuje pąki poprzedniego roku ale myślę ,że jest nieco odporniejsza na niskie temperatury.Kiedy nie kwitnie to można ją poznać po podbarwionych na wiśniowo pędach i bardziej wąskich mniejszych i ciemniejszych liściach.
Witaj! Hortensje ... Cudne po prostu , a milina tez zazdroszcze
Dziękuje ,faktycznie ta H.ma corocznie taką cudną gamę barw ,że warto ją mieć.A jakie są cudne z niej suche bukiety pokażę.
Datura piękna , też taką miałam ale zrezygnowałam bo mnie zimą denerwowała jak stała w domu i to dzwiganie z domu do ogrodu, ale trzeba przyznac ze to piękna roslina.A Ty chyba trzymasz ją na balkonie to sie tyle nie nadźwigasz.Jak sie czują nowe rybki? Zdrowe??
Ja mam 2 datury na tarasie i muszę przenosić do piwnicy przez garaż i jest co dzwigać ale syn pomaga. Rybki dobrze się zaaklimatyzowały w nowym miejscu i jak narazie apetyt im dopisuje.
Są to orginalne karpie koi z Japoni, które w Amsterdamie są dystrybuowane na Europę.
korzystając z chwili bez deszczu polatałam trochę z metrówką i narysowałam jak wygląda działka... oczywiście że matematyczny i techniczny matołek jestem to rysunek wątpliwej jakości o skalowaniu nie mówiąc ale ogólny pogląd już jest
najpierw całość działki na mapie
teraz moja radosna twórczość działka ma 14 arów prawie, jej część będzie "gospodarcza", a część taka "wypoczynkowa" powiedzmy i tą częścią mam właśnie zamiar się zająć
A garaż palnowany jest? Podjazd? ścieżki?? Planujesz altanę? Czy jakies miejsce na grill/ognisko? Warzywnik ma zostać rozumiem?