na zdjęciach szałwia omszona, fioletwoa w dwóch odcieniach; rozrosłą się z kępy 20 cm, na kępę około 80cm, za raptem 3 miesiące, albo i mniej i cały czas kwitnie!
tym razem skupiałam się na płocie, ale rabatka fajna no i widać po lewej stronie jakie wysokie są róże Chopin, prawie doganiają miłorzęby; wreszcie rosną nam te miłorzęby
szersza perspektywa, mur przkryty płotkiem z drewna, bo muszę podwiązać wiciokrzewy i pomóc bluszczom, jakoś do muru nie chciały się czepiać; szałwia omszona kwitnie non stop!
To na zdjęciach to szałwia omszona? To ona i fioletowy kolor ma?
Aleście wszyscy naprodukowali tych stron w czasie, gdy mnie nie było Jak i kiedy ja to wszystko obejrzę i przeczytam?
Witam. piszę po raz pierwszy. Mam prośbę -potrzebuję porady jak obsadzić moj ogródek. Już dlugo rozważam ten problem. Wszystko jest drogie, a ja chcę to zrobic w miarę tanim kosztem. Dziękuję za porady.
kolejny mieczyk, któy uciachałam do wazonu, niesamowicie się pokładają
szersza perspektywa, mur przkryty płotkiem z drewna, bo muszę podwiązać wiciokrzewy i pomóc bluszczom, jakoś do muru nie chciały się czepiać; szałwia omszona kwitnie non stop!
moje ptaszki, prezent od Danusii jeszcze parę innych nie sfoconych
koszyk od Madżenki, nawet dostałąm podpowiedź czym obsadzić
i rozwary, któe dostałąm od dziewczyn, dużo ale i tak mi zabrakło, już posadzone po żurawki jeszcze do Finki nie dojechałam też zabrakło, a Susan powoli odbija
Przemarzniętej glicynii zostawiłam główny pęd, odbiła i uraczyła mnie teraz trzema kwiatkami
niesamowite, jednak zakwitła glicynia, chociaż one w sierpniu mogą powtarzać kwitnienie; u mnie w tym roku żadna nie kwitła; piękna hortensja na pniu, jak zresztą wszystko!
Irenko, kwitnieniem to trudno nazwać, to tylko taki żarcik
Vivo, budleja startuje zawsze od zera. Jak ona u Ciebie zimuje?
Ewo, budleje u mnie zawsze stratują od kopczyka; jedną zapomniałam przykryć i choć z wielkim opóźnieniem też odbiła, zaczyna kwitnienie. Nie miałabym jednak odwagi świadomie ich nie okrywać
tak, są egzotyczne i wyjątkowo wybujały, ale powinnam dać im paliki, po ciężarem swoich kasztanów kłądą się; uwielbiam tę roślinę, ale muszę pomysleć jak i z czym w przyszłym roku ją skomponować
będę zrozdawać nasiona chętnym
Patrzę i patrzę na tę przestrzeń,symetrię i przemyślaną elegancję... I chociaż to zupełnie inny ogród od mojego to bardzo mi się podoba...
I ja dołączam do zachwytów. Super ogród, gratuluję pomysłu. Ciekawa jestem widoku jak wszystko urosnie do swoich "dorosłych" rozmiarów. Ależ wtedy będzie cudnie
a tu mój rycynowiec, wszystkie bujnęły, ale tego chociaż deszcz nie przechylił, ale wielki! a ile nasion będę miała; z tym, że w przyszłym roku posadzę sensownie, w tym jak z łapanki to wyszło! i...podzielę się nasionami, jeśli będą chętni
Widziałam! Widziałam to cudo na własne oczy!!! Niesamowita roślinka jak cały ogród i jego właścicielka