To teraz popłaczę, w zeszłym roku wyrzuciłam środkowego klona globosum, zastąpiłam go wiśnią umraculifiera. Teraz popatrzcie na tego z prawej. Ktoś mi te drzewa chemią oblał czy co? Co ja teraz dam w zamian ?? Gdzie ja kupię takiego klona? Chyba za miliony...

Tawuły kwitną już wszystkie





Gilenia trójlistna



Przetacznikowiec wirginijski



Kalina roseum

Dziś słonko wyszło to trochę pofociłam. No i trochę się podłamałam, o tym zaraz...

Wiśnia Kiku Shidare, uwielbiam ją !









I pierwszy kwiatek na Amonagawie

Kto wie, co to jest? Gosia, to od Ciebie ale nie mam pojęcia

I takie tamy:

DariaB napisał(a)

[
Jeszcze jedna wersja, bukszpany ułożone w trójkąt, tylko dwie rozplenice i więcej stip

Wg mnie ta wersja jest najlepsza Ten miskant tam troszkę za wysoki. Na jego miejsca dałabym rozplenicę.

Magnolie w całej okolicy już kwitną, obłęd w niektórych miejscach. Moja Elka wygląda tak

Sesleria heufleriana o tej porze, jak dla mnie jest najpiękniejsza. Potem tylko zielone:

Judaszki zapączkowane, tfu, tfu, przezimowały bardzo dobrze, będą kwitnąć

Pissardi obsypane kwieciem, przynajmniej one nie zawiodły:

Odwiedziłam bazarek więc coś kwitnącego mogę pokazać
Chyba trzeba pojechać jeszcze raz

Niestety część tak - maupa zwana nornicą zmasakrowała kilka miejsc z cebulami. (mam podejrzenie, że jedna to ona nie jest )
Wyciągam zwiędnięte liście, mam zbrodnicze myśli
Jesienią na pewno nie mogę sadzić cebul bezpośrednio do ziemi, ale wkładania koszyków pomiędzy rośliny teą sobie nie wyobrażam.

Większość tulipanów jest jeszcze w pąkach.

Kilka wiosennych fotek, u mnie dopiero się zaczyna rozkręcać:

Mój domowy bank został przeze mnie obrabowany, oto efekty
Kupiłam kilka czerwonych berberysów, miniaturową odmianę czerwonej pęcherznicy, kilka sztuk kocimiętki, 2 paprocie, 4 ciemierniki, przegorzan, żółtą sosnę, 2 żółte żywotniki, imperatę, obiedkę, nieznaną mi roślinę kwitnącą na niebiesko /z przodu zdjęcia/, różyczkę na niskim pieńku i miłorząb, też na niskim pieńku.


W planach były 2 klony palmowe, ale nie mieli odmian, które chciałam, więc będzie wyprawa do innej szkółki.