Witaj Przyjemny etap przed Tobą Nie wiem, czy jestem już uprawniona do wyrażania opinii i dawania rad , bo właściwie jestem tu od wczoraj i jeszcze niczym, oprócz chorych szmaragdów, się nie pochwaliłam , ale zastanowiłabym się nad przeniesieniem drzewka w bardziej centralny punkt rabaty. Rabatka będzie wtedy bardziej proporcjonalnie z każdej strony wyglądać, np zamiana miejsca drzewka i stożków kwitnące kulki bliżej siebie, drzewo jakby w poduszce z nich (nie bardzo wysokiej). Korona ładnie będzie się odznaczać na ścianie - chyba że jest tam gdzieś okno
Witajcie w ten dziwny dzień U mnie pada deszcz, za chwilę wychodzi słońce i znowu pada A do tego wiatr, dość mocny. Nawet nie zdążyłam dzisiaj obchodu zrobić. Odwiedziałam kilka ogrodów, m.in. Kondzia - bądź dzielny!!
U Kondzia właśnie napisalam, ż ew tym roku kończę zakup roślin i robienie jako tako rabat. W zamiarze mam natomiast kupienie kilku drzewek agrestu, porzeczek. U jeden z Was (przezpraszam ale nie pamiętam u której) widziałam czeresnie koło podjazdu, pięknie to wygląda. I to dało mi do myślenia. Mam drogę dojazdową ok 60 m długa i na 6 m szeroka. Z jednej strony chodniczek do bramki będzie, po środku dojad, a po drugiej coś należałoby wsadzić. Od jednego sąsiada chcemy się oslonić a drugi ma żywotniki z tej strony więc nie zalezy mi jakoś szczególnie żeby się od niego odgrodzić. Od słupa zaczyna się ten drugi sąsiad dlatego mamy posadzone tuje. Może tam wsadziłabym te drzewka owocowe?????????????????
Czy może jakieś drzewka ozdobne, a z tymi owocowymi gdzies indziej wpaść??? Muszę mieć owoce, bo mój straszy syn juz teraz chodzi na pachtę do sąsiadów, teściów, a za chwilę ten młodszy też będzie chciał, a i ja z mężem lubimy podjeść Zresztą jedno jabłko mi urosło Oto dowód:
Moje krwawniki rozrzucone w różnych miejscach i nie mają "odpowiedniego" towarzystwa To mój pierwszy sezon z krwawnikami - muszę je poprzesadzać, tylko nie wiem kiedy można?
Uwielbiam zdjęcia z komentarzami
Ta "zapatrzona" świetnie oddaje to co dzieje się na zdjęciu Zdjęcie nie jest statyczne, ale opisuje pewna sytuacje
Witaj Wandziu,podglądałam zdjęcia ze spotkania u Ani,miałas być,ale nie widziałam cię na zadnym.Myślę,że ze spotkania u Szmita nie zrezygnowałas?
Liatry u mnie rosna bezproblemowo,kupowałam sadzonki w biedronce i rozrastaja się pieknie,ale denerwuje mnie to,że tak krótko kwitną,potem stercza takie zdrewniałe łodygi.Dziewczyny ostatnio na spotkaniu u mnie mówiły,że zakopuje się przekwitniety cały kwiatostan i w ten sposób jest kolejna sadzonak.
Ponieważ sierpień to czas żniw u nas też pojawiły się zboża jako dekoracje....
Wianek na drzwi...
Zrobiłam go ze zboża, rdestu, chabrów, lawendy, zasuszonego bukszpanu, traw i chyba polnej szałwi...
Pięknie u Ciebie przed domem Asiu, a wianek śliczny. Popatrz mam tyle rdestu u siebie, a nie wpadłam że do wianka można dodać, ależ gapa ze mnie
Ania u Ciebie tyle lawendy że zrobiłabym sam lawendowy wianek... albo ze zbożem... Buuuu.... Koniecznie muszę mieć więcej lawendy... Chociaż rdest też fajnie wygląda
Dziękuję
Wielu moich znajomych mówi, ze przecież takie same mozna kupić, ale ile radości sprawiają te własne, wyhodowane z nasionka Musze w przyszłym roku wypróbować te żółte, a ze swoich wolę jasnozielone w paski od tych ciemnozielonych, bo tak szybko nie dojrzewają
Dziś znowu mrożenie fasolki, kiszenie ogórków, ...
Ale ja widzę już teraz urocze, zachęcające zaaranżowanie wejścia do domu... i na prawdę wygląda to przemiło. A dalsze plany to zobaczymy na kolejnych zdjęciach mam nadzieję za jakiś czas
Weroniko... Cóż mogę powiedzieć... Po prostu dziękuję Dodajesz mi skrzydeł