Angielki jak to przystało na damy są bardzo eleganckie. Spróbuje w przyszłym sezonie pozyskać z tej oto młode sadzonki, tylko nie wiem czy te angielskie pelargonie łatwo się rozmnaża czy kapryśne są. Zobaczymy.
Anulka,dziękuję ci bardzo za rady
Nawet lepiej że do donic , boa mam gdzie postawić
Może będzie kiedyś okazja na leżakowanie , bo póki co to ja "siedzę po uszy" w przetworach...dzisiaj zerwałam dwa wiadra ogórków i jutro konserwuję
Wczoraj soczki z czarnej porzeczki i wiśni...uff a to początek - za to zimą "kuchnia Leny"
będzie zdrowa
Karolino te cisy nie są już do kupienia - chciałam więcej ale brak.
Moje "kule na pniu" to zrobiłam z tych po 2 zł...kabarecik - może za 10 lat będą kule przypominać
A to moja nowa Hortensja INCREDIBALL - bardzo się z niej cieszę
Basiu, czy ona jest czerwona czy różowa?
Na moim monitorze ma taki nieokreślony kolor
Aniu, ona nie jest czysto czerwona, ma taką przybrudzoną, ciepłą i 'miękko' nasyconą czerwień. Znalazłam jeszcze inne zdjęcie, może lepiej oddaje jej właściwy kolor
A oto druga strona ogrodu, również do przeróbki. Mam zamiar zostawić te szmaragdy i na ich tle coś posadzić.
Nie wiem czy o te jałowce powalczyć, czy je zlikwidować..., za nimi widać żywotniki moich drugich równie przemiłych sąsiadów.
A oto koniec tej rabaty i jednoroczne nasadzenia (oprócz lawendy rozumie się) i kawałek drewutni, która trochę straszy, ale nie jest jeszcze tragiczna...też o niej będę musiała pomyśleć.
A to rabatka południowa-przedłużenie szmaragdów, tam też jednoroczne i...pomysłu na zmiany brak. Marzy mi się tam krzewuszka cudowna, ale z czym? Bukszpan za daliami czeka na przesadzenie
Oczywiście po obejrzeniu większości ogrodowiskowych ogrodów będę likwidować obrzeża
I problemem w tym miejcu jest mała ilość słońca...
Wiem, że w ogrodzie jest dużo do zrobienia, ale kiedyś trzeba zacząć...a Ogrodowisko do tego motywuje.
Dzieki EwoG
Kupiłam dziś białą hortensję kalinolistną (ogrodowa)- ale nic o takowej odmianie w google znalesc nie moge
I w końcu to ogrodowe czy bukietowe przemarzają?pogubiłam się już eh ...
Nad trawkami się zastanowie do czasu wycieczki, do mam nadzieje dobrze zaopatrzonego ogrodnictwa.
a takie z nas były dziś ogrodniczki- leniuchy- moja Kalinka
Pozdrawiam
Tak, teraz u mnie chyba najwięcej kwiatów kwitnie.... po wiosnie ...gdzie skalniak i cebulowe wiodą prym.... za rok rh podrosna i z azaliami dadzą czadu...... oj muszą się te moje chabazie srężać, by utrzymać pozycję naj........
Kilka może nie angielskich, ale kwiatuchowych widoków..... na szczęście do wsiowego z fotami dziś nie doszłam.... dwie nocki pracujące pod rząd...to za dużo...chociaż potrafię wytrzymać max 3..... a za młodu to i tydzień....