Domi, jutro zrobię zdjęcie swoim bukszpanom. Teraz już rosną, ale po cięciu długo nie startowały.
Borbetko, ja mam lawendę na trzech stanowiskach: od południa, południowego zachodu i od zachodu. Ta od południa z białymi pelargoniami jest sadzona w tym roku. Podlewam ja zawsze w czasie upałów. Ta przy krzewuszce rośnie od 6 lat, ale była przesadzana w między czasie. Ta ostatnia, przy altanie też sadzona w tym roku i też podlewam. Nie sypałam swojej lawendy dolomitem, bo u mnie grunt rodzimy to margiel, tylko, że my jesteśmy ponad metr podniesieni, więc do rodzimego gruntu daleko. Chyba tę posadzoną w tym roku posypię dolomitem. Nie była jeszcze cięta, więc przytnę po kwitnieniu.
Ja nie jestem ekspertem w tych tematach, jeszcze wiele się muszę uczyć, ale jeśli mocno kwaśne stanowisko, to napewno trzeba sypać, tylko nie wiem kiedy najlepiej.
Lawenda sadzona w tym roku:

.
Ta też tegoroczna, od południa:
A tutaj 6-letnia. ta jest gęściejsza,ale później nieco zaczęła kwitnąć.Jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa