Całą noc koszmarna burza,lało i grzmało A właściwie waliło!!
szkody na pewno są w roślinach ściana deszczu...
mam nadzieję .że nikomu nic więcej się nie stało ! np.zalane domy, piwnice...
Z moim M nad rzeką Soła, pod Oświęcimiem - dziecko nam zrobiło fotkę
Moje zakupy sobotnie:
2 zawilce, Anabelka, H. Kyushu, wypasiona ostróżka za 6 zł i żurawka:
I 5 cisów, odm. kolumnowa Jacek, po 14 zł
I poranne postrzyżyny tawuł japońskich... przed:
Prawie po:
Czarną szmatę zamierzam zdjąć po cięciu i ziemię między tawułami wysypać korą. Jak wrócimy z urlopu 3 kulki przesadzam na rabatę obok, a tu -na górze tej rabaty jak mi doradzała Magnolia - dosadzę pas wysokich traw Trawy będą przed winoroślą, która na przyszły sezon dostanie pergolę
No wiesz, tak wypominać ! Jak tyle różnych atrakcji u Ciebie do oglądania, to i cóż dziwnego , że dwóch laurów nie zauważyłam ? Pewnie jeszcze wielu roślin nie widziałam dokładnie, ale następnym razem będę cicho siedzieć . Albo zdjęcia obejrzę dokładniej - właśnie - piękne zdjęcia robisz
Dziekuję za wypożyczenie nożyc - koniecznie muszę nabyć własne! Wprawdzie cięcie nimi to mordercza praca i wymaga wprawy - ale efekt duuuużo lepszy, niż po akumulatorach. W sobotę cięłam tawuły, za bukszpany zabrałam się dopiero późnym wieczorem - zdążyłam wykulkować 3 szt. Jak dojdę do wprawy, może troszkę szybciej będzie szło. Ae niestety - pozycja, w której się tnie zabójcza dla mojego kręgosłupa - wczoraj cały dzień umierałam A najgorsze, że M.też wypadł dysk i oboje wczoraj się poruszaliśmy jak te dziadki stuletnie
Bogdziu wezmę Ci 2 i 3 zdjęcie.
ASC, pokazywałaś swoje inne peruczki bo chwaliłaś się że masz 3 mi się podoba ten jasno zieloniutki.
Majka, fanie że wpadłaś, tak czułem że roboty od choroby. Wczoraj w dzień minęły mnie 4 burze ale w nocy w końcu mnie dopadła i chyba sporo dolało zaraz się wygrzebię to po patrzę. Ładnie lilie Ci rozkwitły i oczywiście warzywnik super. Majka nie chcesz wymienić zółtej lilii na moją pomarańczową?
Jak by co to napisz i zaznacz to dożucisz do mieciów i irysów. Pozdrowionka przesyłam.
Lipy w tym roku tak pięknie kwitną aż gałęzie po opuszczały się i nie można chodzić pod nimi a zapach miodzio.
Mój miskant rośnie jak szalony m a już 1,70 m
Moja surmia się dopiero rozkwitła ma 6 kiści.
Pozdrawiam wszystkich
No widzisz to ja już się nie odzywam, bo znów coś pomieszam, ważne że wiem, że powojnik
A tak z ciekawości czy mogłabyś kwiaty multi blue i blue light porównać???
Jak Misiek po wczorajszej burzy??? U nas prawie nie grzmiało ale strasznie lało... Akurat po mojej akcji podlewania żurawek florovitem....
A to moja Anbelka... jak rozwiniepąki..to też mnie chyba przeskoczy..... chociaż nie tak łątwo jej bezei, bo główki ciężkie zwisną do ziemi....
Mała sadzonka posadzona... w 2009 lub 2010
Aniu, piękna hortensja. Wsadzałaś jedną sadzonkę czy więcej obok siebie? Martwię się, że moje 3 szt. posadziłam za blisko siebie i roślin wkoło.
A ja kątem oka (którego nie ma ) widzialam, że u Ciebie już zaczęło coś białego olbrzymiego kwitnąć? Czy to anabell? Zrobisz zdjęcie?
Aniu witaj kochana !!!!!
mam nadzieje,ze Ty juz w drodze do raju ...i spedzisz tam cudny weekend ale wierze,ze po powrocie zasypiesz nas cuownymi zdjeciami...oj nie moge sie juz doczekac i bede odliczala minuty.
ale jest mi wstyd,ze az tyle czasu poswiecilas wczoraj u mnie... tym bardziej dziekuje za cudowne i cieple slowa, rady , wskazowki i poddpowiedzi !!!!!
wyslalam ci wiadomsc na poczte ( sprawdz )
dziekuje, sciskam i dziekuje i ...bede was podziwiac z daleka !!!
usciski dla corci!!!
Betysiu odwiedziłam Cię z wielką radością.Dzisiaj w ten upalny dzień wspaniale było odpoczywać w tak cienistym ogrodzie i spacerując poogladać swoje roślinki.Hortensje zaczęły kwitnąć ,moje ulubione więc z radością się im przyglądałam.Oczywiście zdjęcia dla Ciebie!
jest problem z wgrywaniem za chwile ponowię próbę.
Witam Cie Aniu niezmiernie milo po weekendzie i dziekuje za przecudne zdjecia!!!!!
nawet moj maz siedzial cierpliwie i ogladal z zapartym tchem...co sie zadko zdarza !!!!
widze ze wyjazd sie udal i cudnie ...bo od tego jest weekend aby spedzic go najprzyjemniej jak to mozliwe a jak do tego doadamy towarzystwo najblizszych i to zaczarowane miejsce...sukces ...choc wyobrazam sobie jak ciezko jest wyjezdzac i zamykac bramke...
Pozdrawiam Cie bardzo cieplutko!!!!
Nareszcie moge pokazac odratowany klon, ten który przemarzł wiosną....zastosowałam porady Sebka i Danusi... i tadamm....
fajnie rośnie i bardzo go lubię... jest nawet gęściejszy niz dotychczas i pięknie sie wybarwia...
Witaj, wreszcie miałam chwilkę, żeby do Ciebie zaglądnąć. Klonika można oskubać ze wszystkich poniszczonych listków. Nic mu nie będzie (sprawdziłam w tym roku).Po majowych przymrozkach i skubaniu moje klony teraz mają dużo nowych liści i wyglądają "porządnie" (jak to mawia Danusia), a oberwałam kilka wiaderek z dwóch drzewek. Pozdrawiam serdecznie
A to moja Anbelka... jak rozwiniepąki..to też mnie chyba przeskoczy..... chociaż nie tak łątwo jej bezei, bo główki ciężkie zwisną do ziemi....
Mała sadzonka posadzona... w 2009 lub 2010
Aniu, piękna hortensja. Wsadzałaś jedną sadzonkę czy więcej obok siebie? Martwię się, że moje 3 szt. posadziłam za blisko siebie i roślin wkoło.
Dziś o piątej rano obudziła mnie burza i wichura,nieźle grzmiało prawie do siódmej.Ta pogoda już mnie w nerwicę wpędza.Boję się gradobicia i silnego wiatru.Teraz znowu idą ciemne chmury po upalnym dniu.A to kilka dzisiejszych zdjęć
Chłopaki się relaksują po burzliwym poranku
Fajne foto ...... troszkę pobieżnie tym razem poczytałam i przeskakując...
Choroby tej się nie leczy..ja mam to samo Nawet wyjście z domu bez kasy nic nie daje...... jakimś cudem dają mi na kredyt....... Tylko kraty i zamknięcie w celi....... nie pomaga brak miesca.. nie pomaga nic..... jak to mówię ..jadę po chleb, a przywożę zielsko.z portfelem wyczesanym do spodu...... Ja już się boję wychodzić z domu........ wszędzie czycha niebezpieczeństwo.... i odnalazłam zakupy przez internet..... Jestem zgubiona.....
Celina.... pierwsze foto z liliowcami po lewej ...co to za cudo????? Superaśny
Aniu chodzi o to ?
W Chorzowie na giełdzie kwiatów kupowałam duzo cebul lilii i facet coś mi dorzucił jako bonus a jak go zapytałam co to ?to powiedział"wiem ale nie powiem"
jak rozkwitnie cała to wrzucę foto bo faktycznie bardzo dziwna lilia wzbudza radość jak widać nie tylko moją
Burza przeszła bokiem......pogrzmiało, powiało, zbiło donicę (największą)..resztę złapałam... mam nadzieję, że mój kwiatek ocalał.... to ten pod pergolą.... donica już o prostych ściankach, by jak największa powierzchnia na ziemi..i tak poszło....... cudem skrzynek nie zrzuciło z parapetów....