Witam, słonko nieśmiało dziś wyszło to i na forum mnie nie było.
Udało się powozić trochę ziemi, zrobić ogórki, tym razem chilli, trochę popielić i jeszcze parę innych nieogrodowych rzeczy.
Monika, kasik dziś kolejne 3 kg "zasłoikowane".
Aniu, z takich przerośniętych robiłąm kiedyś pikle, potem M stwierdził ze jednak ich nie lubi, a ja albo byłam w ciążach albo karmiłam i nie mogłam ich jeść, ale w tym roku może kilka słoików zrobię.
Eliza, ogórków zawsze robię dużo, kolejna duża partia to będą buraki (chociaż zastanawiam się czy nie mrozić) i mam nadzieję we wrześniu grzybki w occie.
____________________
Ewelina
Moje zmagania ogrodowe