i mam taką lawendę, jakas inna, nie ma na razie kwiatów, czy ona w ogóle kwitnie? [img size=640x480]https://www.ogrodowisko.pl/uploads/p/17/174760/original.jpg[/img]
i poziomki, nieco nieśmiało choć coraz liczniej spogladające spod listków
i czereśnia się przyjęła, co musiała trochę powalczyć, bo zaraz po wsadzeniu ją mszyce zaatakowały i mrówki...(proszę nie zwracać uwagi na kończyne - tego roku to jest moja zmora i musze ją czymś potraktować, bo mi oblężyła pół trawnika - fe )
i bób - tutaj z przyjaciółką (ciekawe czy cosik z niego będzie - to moje pierwsze próby ogrodowe, więc na razie eksperymentuję)
Do przyszłego roku chciałabym mieć już swój warzywniczek. Miejsce na to upatrzone, ale jeszcze trzeba trochę pracy, żeby je przygotować
Z tymi nastrojami to tak jest, że jak euforia nas dopada (czyt. spotkanie Ogrodowiska), to później walimy głową w sufit, bo wyżej już się nie da i spadamy. A jak dołek, to docieramy do dna i później już tylko w górę. To spadek formy po weekendzie.
Dobre
Ale ta sinusoida lepsza w życiu niż linia prosta pozioma A w życiu jak na karuzeli byle nie za szybko!
Polecam druga kawę - zdecydowanie po niej lepiej
chwila aromaterapii i energia wraca