Bogusiu!! masz żółte floksy??No nie wierzę!
Jeśli tak,to bez ceregieli błagam o kawałek!!
Mów kobieto co chcesz w ramach machniom!!Godzę sie na wszystko!
AAA i powiedz mi proszę jak to robisz z liliami w donicach.?wsadzasz cebule ok.kwietnia? i na zimę tylko obcinasz pęd i zostawiasz tak do następnego roku?przez zimę w piwnicy? podlewasz? poradź krok po kroku co bym gupot nie narobiła.
Witam, u mnie znowu leje do ogrodu nie ma jak iść... to sobie siedzę i plotę... koszyczki z papierowej wikliny... czy któraś z was poza ogrodem ma jeszcze jakąś pasję?
Boskie zdjęcie boskiego miejsca! A jakie hakone!!! Tylko werbena jeszcze nie kwitnie (o ile dobrze pamiętam, że tam była) - coś fioletowego w każdym razie
Sebek, no to mnie sie podoba!!! taki efekt w tak krótkim czasie!
Super!
A to drzewko w rogu to wierzba pendula jakaś???
i jeszcze 1 pytanie, to drzewko pod oknem,????
Marzenko a ja z innej beczki, jak ty masz pomocowane te deseczki do elewacji??
Joasiu nieprawidłowo... Tzn bezpośrednio do tynku wkrętami w miejscach gdzie sa zamontowane specjalne deseczki pomiędzy styropianem. A powinny te deseczki być montowane na tynku aby była przestrzeń pomiędzy ścianą a drewnem...
Najtrudniejsze były boki , kąażdwa listwa nacinana pod katem 45 stopni....
Dzięki za info, my tez planujemy drewno w niektórych miejscach na elewacji i zatanawiamy sie jak to ugryźć, ponieważ planujemy ocieplanie styropianem nie chciałam zmieniać w tych miejscach na wełenę (bo podobno przy drewnie to wełnę sie daje) a właśnie kombinujemy jak to ze styropianem połączyć, a widac że się da, tylko mówisz że trzeba tą szparę zostawić od tynku, muszę pomyśleć jak to zrobić u nas.... a co do fachowych pismi fachowców to chyba teraz wszyscy przed budowaniem oczytani są a jak przychodzi co do czego to i tak się człowiek gubi, mój M śmieje się ze mnie że ja już przed budową mam każde wbicie gwoździa przemyślane, ale ja wolę zaplanować sobie wszystko wcześniej żeby potem pochopnych decyzji nie podejmować, a pewnie i tak podczas budowy zaskoczy mnie nie jedna rzecz i ne jeden fachowiec
początek lipca i mamy upały, lato kalendarzowe rozpoczęło się deszczmi i chłodem
więc teraz na brak ciepła nikt narzekać nie może
u mnie wczoraj na tarasie o godz. 19 było jeszcze 27 st - w dzień temperatura przekracza 30 st i pewnie miejscami dochodzi prawie pod 40 - i to widać po roślinach, są na liściach przypalenia
mam więc masę roboty z podlewaniem, u mnie ani burzy ani deszczu nie było w te dni
i stosowna ilustracja do pogody
te tawułki sprzed kilku dni - już wspomnienie po nich