No i coś przed czym zarzekałem się, że to nie dla mnie - bizuteria.









Oprócz tego próbowałem już frywolitki, filcowania i origami, ale jednak pokazane techniki najczęściej goszczą "na warsztacie".

Kolejne były różne dziedziny scrapbookingu, decoupage.

a na koniec szaleństwo kolorów w domku

Kolejna poznana technika - technika pergaminowa, czyli praca z kalką techniczną

przedogródek, żurawki od MAgnoli posadzone.. ale kamyczków ciągle brak..

Zakwitł Cunigh. W... w maju miał wolne



Chopin i spółka..




... ależ nasi grają, stąd mam nie zgrane tematycznie zdjęcia

Zachęcony przez Hanię wstawiam fotki kilku moich prac (uprzedzam, że troszkę tego będzie).

Zaczynałem od haftu i szydełka:

bacowa napisał(a)

Cześć Aniu

co to za trawa i gdzie ją kupiłaaś ? fajna jest

chyba muszę się wprosić do Ciebie

pozdrowienia E

Ewo ta trawa to ostnica mocna jednoroczna, nasionka dostępne w sklepach ogrodniczych.

Jak nie dostaniesz nasionek, to wiosną będę miała sadzonki.


Pozdrawiam

Aniu, serdeczne chociaż spóźnione życzenia imieninowe. Na działce często zapominam jaki dzień. Czekam z niecierpliwością na wyjazd do Szmita. Zamieściłam w swoim wątku dwa zdjęcia ze spotkania. A do życzeń dołączam różyczki.

szaleją surfinie..


dalie..



i pomidory

Kurcze, tyle mnie nie było, że tylko zdjęcia oglądam w ogródkach.. cóż trzeba nadrobić

Ale teraz tylko parę fotek z mojego..bo 3 set naszych z Włochami więc siła wyższa

przycięty zawijasek





i obwódka warzywniaka

monteverde napisał(a)

a mnie najbardziej niebieski bo jest taki delikatny a żółty pokaż Aniu, bo nie widziałamLiatrie masz taką wysoką

Liatria wyrosła wysoko, biała zawsze jest wyższa, niż różowa.

len żółty






ma szersze listki, niż ten niebieski.

Danusiu, kupiłam ją jako miniaturkę w zimie do domu. Tamte miniaturki w ogrodzie są dużo mniejsze, a ta taka dorodna i na dodatek pachnie. Oby dobrze przezimowała. Bo z różami jest różnie.
A na dowód - ta sama różyczka w domu tej zimy. Kupiona w Netto za około 5 zł.

Ale nawet gdyby zmarzła to i tak się nią nacieszyłam, w domu i w ogrodzie.

Irenko, widzę, że radzisz sobie z robieniem kolaży (ciekawe, w jakim programie...)

Aniu ASC, Twój piesek wchodzi do wielkiego OKA, mój do znacznie mniejszego. Kajtek pakuje się prosto do oczka w całości, jak wraca ze spaceru (szczególnie w upały), rozkłada się wygodnie (każdą łapką we wszystkich kierunkach świata) i wtedy spija łapczywie wodę, siorpie, chlipie "kulturalnie", zabawnie. Aniu, Twój ogród odwiedzam i podziwiam, i jak wszyscy, lubię Twój sposób komentowania.
Za "chwilę" będzie u Ciebie zjazd, będę chociaż duchem, oczami na laptopie i myślami.

Zuzo, byłam u Ciebie i też mi się podoba. Zapraszam w wolnej chwili.

Jabesko, dzięki za ciekawe zdjęcie pokrywy z fragmentem Biblii. Masz rację, że najczęściej stoi na półce jako zapomniany prezent np. "komunijny", a może wcale nie zauważony i nie doceniony. Cóż, sprawa wyboru i wartościowania, również wiedzy i wiary. Polecam Ewang.Mateusza 24.14....


Jeszcze jedna hortensja bukietowa, przy niej mała "nowoczesna" niebieska, też z tych odpornych na mrozy, właśnie pokazała pierwsze małe kwiatki.

doczekałam się kwitnięcia kosmosów



pierwsze zbiory



trochę słońca w domu

Łoosiuu napisał(a)



Kiri de Kanewa czy coś takiego

Kiri Te Kanawa

Dzieki za poprawkę i odwiedziny

Kolor tej różyczki jest urzekajacy i wcale nie wygląda na miniaturkę

Przetacznik napisał(a)

Miniaturowe różyczki zrobiły mi wielką niespodziankę, ale najładniejsza i największa jest morelowa.


Jakie śliczne zestawienie trawy i różyczki rzeczywiś Twoje królestwo w pełni lata wspaniałe i masz powody do dumy i zadowolenia : )
Pozdrawiam

Za nami deszczowa niedziela Po upałach zostało tylko wspomnienie...mam jednak nadzieję że lato nie powiedziało jeszcze ostatniego zdania Po porannej ulewie wyskoczyłam do ogrodu zrobić parę fotek.



Moja vanilka ma pączki!!!!! nie nastawiałam się na to bo kupując w szkółce pani powiedziała mi że w tym roku nie zakwitną...a tu taka niespodzianka



ogrodowa macrophylla też postanowiła zakwitnąć



wszystkie dwa pączki na ketmii, ciekawa jestem koloru...

Aniu DS, to karmnik ościsty jest obwódką żwirkowego listka. Dla Ciebie zbliżenie.


Elizo3, moje hortensje kuliste Anabelle wsadzone jesienią (podparte na wypadek wiatru i deszczu).
Sztywne, mocne pędy ma Lime Light.
Najbardziej pokłada się kilkuletnia hortensja Grandiflora, wszystkie mają podpory.


Lime Light


Lime Light i Grandi Flora


Anabelle