Oczywiście że pokazywanie tylko i wyłacznie roślinek szybko staje sie nudne.Czasem trzeba z czymś nowym wyskoczyc, zażartowac, nawet się powygłupiac.Ja kiedyś Marcie kazałam marzyc o tym że chce byc celebrytką choc ona nie chciała i napisałam że ja też chcę choc to ostatnia rzecz pod słońcem jaką bym chciała. Myśle ze wszyscy wiedzieli ze to żart bo jeśli nie to tylko siąśc i płakac.
Aniu jestes WIELKA...uwiebiam Cie, swoim spojrzeniem na ... potwierdzilas to co ja od dawna wiedzialam !!!!
Ja chyba tez u siebie musze poprzepraszac, bo dalam sie skusic "ciekawskim slodkim duszyczkom i pokazalam ...wiecej niz kwiatki"...a to .... "nie zawsze mile widziane"...
Milego dnia Anulka i mimo wszystko samych radosnych duszyczek wokol!!!!!
Aniuuu...wiem, że ja się nie ujawniam u Ciebie, bo ledwo nadążam z czytaniem, a raczej oglądaniem obrazków Ale plis plis plis....nigdize nie uciekaj i pisz o czym tylko chcesz, ok? Wymażmy wszystkie niemiłe dyskusje i niech będzie swobodnie jak wcześniej
Pozdrawiam
Ania ekshibicjonistka
____________________
www.wymarzonydomani.blogspot.com - Ana - Ogród Any
...rany Julek... o czymś nie wiem????????? A więc to i dobrze!
Mnie się z Anią wyśmienicie żartuje.... Tylko o podziemnych sierściuchach pieklimy się na poważnie...