Wróciłam z pięknych ogrodów w Gliwicach.
Ale mam głowę pełną wrażeń, jeszcze się nie mogę otrząsnąć, a to za sprawą modraka sercolistnego i dwóch ogrodów Dzidki i Jasi z naszego dzisiejszego spotkania
Wróciłam z pięknych ogrodów w Gliwicach.
Ale mam głowę pełną wrażeń, jeszcze się nie mogę otrząsnąć, a to za sprawą modraka sercolistnego i dwóch ogrodów Dzidki i Jasi z naszego dzisiejszego spotkania
Mam pytanko Danusiu odnośnie róż. Czy z każdej odmiany róż, a właściwie z płatków można zrobić dżemik? Maja ucierała kiedyś w swoim programie płatki z cukrem. Ja dostałam od swojej babci bukiet z jej ogrodu i fioletowa róża pachnie cudownie. Dobra byłaby chyba na taką marmoladkę. (zdjęcie tej róży umieściłam u siebie).
Nie ze wszystkich, raczej z dzikich róż, albo pomarszczonej (R.rugosa)
Mój eksperyment z rozmnażaniem agawy z sadzonek liściowych nie udał się. Tak to dzisiaj wygląda, chociaż nie podlewałam nadmiernie, nie zgniła, ale wygląda tak. Pozostaje tylko wyrzucić.
Richie dziękuję, poczekam i spróbuję przyciąć.
Jeszcze jedno pytanie, pisałeś, że ściółkujesz roślinki korą mieloną przekompostowaną. Czy można tak ściółkować większość roślin, czy tylko te które lubią kwaśną glebę? Zastanawiam się co mam dać pod róże, powojniki i różne małe bylinki.
Pod nie daj kompost przesiany (taki "puch") lub próchnicę odkwaszoną, to też "puch". U nas jest taka w żółtych workach, Cudownie wygląda i pomaga roślinom wzbogacając glebę w materię organiczną.
Smaragdy sadziłam co 1 metr z jednej strony , a co 70 cm z drugiej. Czy to nie za duży rozstęp? Jak myślicie? Chyba ten 1 m to za dużo. C o tu teraz zrobić?.......dosadzać czy przekopać bliżej?......
Jak chude, można dosadzać, Ja stosuję rozstaw 0.6 m. Lepiej chyba dosadzić.
A co zrobiłaś z tamtymi gigantami - na tyły poszły i czekają na drugie kwitnięcie?
- pojechały do Michaela obiecałam wcześniej
buuuu, ja tyuż chcieć!!!
Bogda chętnie, nastepne, ale ja nie mam możliwości wysyłki, nie umiem wysyłać roślin, chyba że małe, a te są wielkie. Kto przyjedzie po nie?
Danuś, upchnij to czego już nie chcesz w jakiś kącik-a ja już zacznę suszyć głowę M-w końcu się podda i przyjedzie i weżmie wszystko co mi daszseriotylko daj znać kiedy kącik już nie będzie mieścił tych nadwyżek