Vivo z tymi plagami to masz rację, teraz jest atak mszyc i wszelkiego paskudztwo zjadającego rośliny i zaczynają się choroby grzybowe.
Weroniko też miałam inne budleje, ale nie przeżyły przymrozków wiosennych, które miały miejsce kilkalat temu i już ich nie sadziłam ponownie.
Witaj Małgosiu, miło że zagościłaś w moim ogrodzie, budleja nadal kwitnie i pachnie,dołączył do niej subtelnie pachnący powojnik 'Betty Corning' .
Bogdziu co roku zachwycam się kwitnącą budleją, a ona z roku na rok jest coraz piękniejsza.Ten typ tak ma

Witaj Leno, mnie budleja przypomina wierzbę

, duże ilości cieniutkich gałązek
Najstarsza ogrodniczka
i jej ulubione miejsce