nie ... wespół z Irenką postanowiłyście mnie dobić ... u obu po 59 postów do zaktualizowania ... ale byłam dzielna ... ograniczę się jednak do stwierdzenia, że .......................... oczko wodne .............. też mimo woli jakby
Witam i o poradę pytam... (gdzieś to już słyszałem).
Otóż zamierzam posadzić w donicy (jak ta na obrazku... chociaż tam jest wykorzystana jako kosz) drzewko z cienkim pniem i rozłożystą koroną. Dookoła coś zwisającego. Czego powinienem poszukać? Pojemnik jest duży (ponad 100 litrów). Jak dobrać roślinkę do drzewka żeby żyły w symbiozie. Czy 10 cm groszek ceramiczny na dnie jest lepsze od otworu i podstawki?
juitro też odpowiem na wszystkie posty z wczoraj ... bardzo dziękuję za pomoc w zidentyfikowaniu tajemniczej roślinki ... jesteście niesamowici ... i oczyszczę się tylko z podejrzeń o jakieś specjalne zabiegi unicestwiające tą piękność ... sama znikła ... najprawdziwsza to prawda ...
Bogdziu i Sebku, a co miałam z nimi zrobić... Wiosną będzie ich znów sporo, a potem znów trzeba trochę uszczuplać. Daję jak są chętni, i jest im po drodze. Podobnie jest ze skalnicami. Bogdziu, możesz zrobić sadzonkę, ja też przygotuję Ci piwonię, a potem będziemy się martwić, jak je wymienić. Od zachodniej strony mamy lasek, a przed nim różaneczniki, teraz powstaje tam dodatkowa rabata, może tam znajdzie się miejsce na duże parzydło... Irenko, chyba są jeszcze inne przetaczniki.Róże Dallas jeszcze pokażę, bo ładna. Justynko, załóż swój wątek, od początku rób relacje z zakładania swojego ogrodu. Wiesz, z doradcami łatwiej i sympatyczniej pracować.
Z trudem wgrałam zdjęcie z surfinią czerwoną, pachnącą, którą dostałam w prezencie.
Pod nią zielono, na razie, zaraz będzie tu kolorowo, lilie i róże już się szykują na swoje wejście.
Taki zachód słońca utrwaliłam wczoraj z mojego balkonu zachodniego. Na dzisiejszą DOBRANOC.
Pszczolki boskie, ale sie uwijaja i ile pylku nazbieraly A dzwonki cudne
Co do chleba, ja czasami pieke razowca na swoim zakwasie. Moj zakwas ma ponad rok i wciaz jest zywotny. Trzeba go tylko systematycznie dokarmiac i co jakis czas odswiezac. Jesli drozdze sa malo aktywne trzeba mu sypnac odrobinke glukozy. Ja i moj mlody lubimy ciezkie, gliniaste i wyraznie kwaskowe razowce z maki 2000, a M z kolei woli mieszany. On taki delikatny jest Moj M znaczy sie
Usciski
O to jest nas coraz więcej. Ja tez jestem ,,delikatna" i wolę z mieszanej mąki. To jeszcze napisz o tej glukozie. tak dosypujesz ,zamieszasz i nic więcej?
wróciłam późno i padam ... ale mam bardzo ważną wiadomość ... dlatego zanim moja twarz opadnie na klawiaturę i wyklika niezrozumiały ciąg znaków pochwalę się ...
dziś ...
w dniu 18 czerwca ... 2012 roku ... na moim tarasie stanęło pierwsze 13 doniczek
BUKSZPANIKÓW !!!
niniejszym czuję się od tej chwili pełną gębą ogrodowiczanką a tradycje bukszpanowe obiecuję kontynuować ...
może tylko w dororodniejszej postaci bo moje bukszpaniki bez lupy nie zauważalne ...
może też w liczbie stosowniejszej i mniej demonicznie źle wróżącej i nie pytajcie dlaczego 13 bo to wie tylko małż który je zakupił
foto jak wsadzę ... może uda mi się poczytać co z nimi począć w sensie ziemi ... nawozu i pielęgnacji ... jak nie to jutro bo oczy się kleją ...
Pszczolki boskie, ale sie uwijaja i ile pylku nazbieraly A dzwonki cudne
Co do chleba, ja czasami pieke razowca na swoim zakwasie. Moj zakwas ma ponad rok i wciaz jest zywotny. Trzeba go tylko systematycznie dokarmiac i co jakis czas odswiezac. Jesli drozdze sa malo aktywne trzeba mu sypnac odrobinke glukozy. Ja i moj mlody lubimy ciezkie, gliniaste i wyraznie kwaskowe razowce z maki 2000, a M z kolei woli mieszany. On taki delikatny jest Moj M znaczy sie
I to tyle...
Rutynowo : podlewanie, nawożenie, opryski ( okropna mszyca!!!), wyrywanie chwastów...obserwacja robót.... i marzenia na ławeczce...
Wrzucam dwie od Kapisaów...romantyczne...