Przepiękna i jakże rozbudowana prezentacja tej hortensji. Czy będzie ciąg dalszy?
Zadziwia mnie jej okazały wygląd.
I ciąg dalszy
Z lewej hydrangea aspera, w głębi aspera sargentiana / wielkość 1,5 m/ .
Kwiat aspery.
I dla porównania sargentiana /dwa razy większa od aspery/ .
Jeszcze raz aspera, która okazała się bardzo dzielną rośliną.
Dwa lata temu została przesadzona i co prawda jeszcze nie doszła całkowicie do siebie po tym zabiegu, ale ma się coraz lepiej. Dzidka czy te dwa rodzaje hortensji można odróżnić po wyglądzie liści ,kolorze?
Pani doktor okulistka kazała mi jak najmniej siedziec przy komputerze. Ach te doktory.
Bogdziu na stojąco, ze zawiązanymi oczami wrzucaj takie foty koniecznie
Mnie nie można siedzieć będę oglądać nadal z przyjemnością ,a niech te doktory,na stojąco
Poważniej ,ładne skubane te irysy
Zacznę może od nieczęsto spotykanej w naszych ogrodach hortensji aspera sargentiana.
Ma ona sztywne pędy, bardzo grube , nierozgałęzione . Młode pędy pokryte są szczeciniastymi włoskami, starsze mają łuszczącą się korę.
U nas dorasta do 2m - 3 m.
Liście sezonowe, skupione gęściej na końcach pędów, duże, do 30 cm .
Kwiatostany typu wianek rozwijają się w VII - VIII i osiągają do 40 cm średnicy.
Moja mała hortensja kosmata przezimowała okryta liśćmi i igłami sosnowymi.Teraz ładnie podskoczyła,czy długo czekałaś na kwitnienie?
Noemi, wykulkowałam , ba przesunęłam nawet moje przepiękne wrocławskie bukszpany ! Marzenka, co na nie patrzę, myślę o Tobie
troszkę są jeszcze koślawe i do poprawienia, ale rabatka robi wrażenie !
jeszcze tylko ten nieszczęsny cokół domu...... i beton dookoła domu......ale to za jakiś czas......
uczę się (co nie jest łatwe!) cierpliwości
Co ja tu dzisiaj widzę 17 powiadomień do wątku!!!! Myślę sobie "Co ta Jagna tam wywija, że tak dużo osób pisze?" Dołączam się do serdeczności. To twoje "nieumiem" jest wspaniałe. Dlatego życzę Ci doby co ma 48 godzin słonecznych (jakieś 25 stopni ), które nie meczą lecz koją zapracowaną miłośniczkę ogrodów. Jeszcze raz pozdrawiam sąsiadka Kasia.
Kasiu no Ciebie tu brakowało do kompletu. Teraz już mi jest jak w niebie
Dziękuję za tą dobę - byłaby idealna jakby koiła a nie męczyła- normalnie 25 stopni mnie zabija
Taki tym zimnolubny.
A kiedy Ty założysz swój watek ?
Witajcie kochani. Ostatnio mam coraz mniej czasu aby zastanawiać się nad ogrodem. Zakupiłam 3 szt. krzewuszki "Eva Rathke" i planuję ją posadzić przy samym ogrodzeniu zamiast żółtych thui- czyli zamiast nr 2. Może poradzicie co pasowa łoby przed nimi. Myślałam o berberysach- może berberys "aurea"- jednak czy nie będzie za bardzo zasłaniał krzewuszki?
Aniu pewnie że się nadają!!
Twoje piwonie to wg mnie ta sama odmiana co moje.
też mają sporo lat
Aniu tak jak pisałam,jak się podoba u mnie to rób ! niech Cię cieszy!!
Widziałam Aniu jeszcze gdzieć piwonie podsadzane bergeniami i przywrotnikiem .Też ładnie wygladały
Ale ,że ja miałam akurat tych host dużo to tak je wykorzystałam.
Mogłam posadzić gęściej ,byłoby ładniej ,ale co tam! rozrosną się!
Aha! bergenie osobno i przywrotnik osobno!
Aniu zagapiłam się
a tutaj taka okrągła liczba stronekKolejnych życzę, równie kolorowych buziaki