Witam Was Danusiu, beta i moni, wiem, ze sporo wysiłku mnie kosztuje nie tylko fizycznego. Kompostownik oczywiście zorganizuję i myślę, że od razu ustawię go za szopką, a póki co nawóz mam od teścia z działki, który hoduje ptactwo
Mam trochę zapału, i chciałam wytyczyć rabatę wokół zmizerniałych po zimie tui, ale jak wracam z pracy to leje. Pogoda zdecydowanie mi nie pomaga.
A propos tui - jak mogę je postawic do pionu? Narazie niektóre obwiązaliśmy taśmą, żeby nie wyglądały na takie płaczące i słaniające się.
Diano, tez mam wrażenie, że u mnie szybciej, bo na okolicznych ogródkach nie wszystko z pokazanych już kwitnie ..
Hortensja jestem zaskoczona, bo wg mnie odbijała tylko od korzenia po przemarznięciu, ale jak widać cuda się zdarzają
Witam, bardzo bym prosiła forumowiczów o pomoc. Mam problem co posadzić przy ok 80 cm rabacie przy płocie (na zdjęciu). Na razie posiałam tam słoneczniki. Chciałabym się troszkę osłonić od sąsiada. Płot niestety daje cień. Słońce tam jest tylko przez kilka godzin.
Nie wiem też co dosadzić do tuji na małych rabatkach pokazanych również na zdjęciach. Rabaty są z przodu domu. Na jednej posadziłam już trzmielina - jednak i tak wydaje mi sie tam jakoś pusto? Słońce tam świeci od rana do ok 15:00.
Wstawiam poniżej pewne rozwiązanie przygotowane na prędce (niestety nie mogę poświęcić zbyt dużo czasu na dopracowywanie i szczegółowe propozycje), więc z góry przepraszam za jakość. Kolory też są przypadkowe.
Chodzi bardziej o rozwiązanie przestrzeni i podział na wnętrza. Proponuję Ci abyś większe rośliny posadziła bliżej tarasu a mniejsze dalej (da to pewne złudzenie powiększenia ogrodu). I nie rozdrabniała się na okazy a na grupy.
Te rośliny przy zawijasku to mogą być np. bukszpany rozrzocone wśród bylin/traw a obok niewielki szpaler z hotrensji.
Jeszce mam uwagę co do rożlin. Pigwowiec to fajna roślina, ale przy tak małym ogródku to może coś ciekawszego się znajdzie. Jeżeli chcesz coś z owocami to może to kolumnowe drzewko?
Cześć Wszystkim
dzięki za wpadanko w moje skromne progi
dzisiaj zimno jak "psia krwia"!!
Może po południu na moment na działeczkę wpadnę, zobaczyć czy wszyscy sobie radzą,.
Może komuś coć podwiązać, albo podpureczkę jakąś podłożyć ,jak za bardzo wygięty-przegięty
Poza tym .wiadomo;"Pańskie oko konia tuczy"
Dobrego dnia.
Tak narzekałam, a ta hoertensja zdaje się przygotowywać do kwitnienia
Jolu u ciebie jakoś wszystko szybciej kwitnie
Ja mam tawułki różowe i mają tylko liście - czekam aż zakwitną......
róż też nie widać, same liście......
hortensja tylko na tym samym etapie, chociaż ciut do tyłu- ma miniaturkowe pączki i malutko bo przemarzła.......
coś ostatnio Jolu widzę że w wątkach zaczynają królować ptaszki a nie kwiatki . żeby nie trzeba było zmienić nazwy forum . .....a tak poważnie to super foty
Alinko, przecież ptaszki to (w większości) nasi sprzymierzeńcy ogrodowi I miło jest pracując bądź odpoczywając w ogrodzie posłuchać ich szczebiotu, ćwierkania, treli, skrzeczenie, nawoływania , ....
Ale zaraz się poprawię i wrócę do roślin
Miło, że zajrzałaś, bo mój ogród z kraja i niewiele osób tu zagląda
Teraz troszkę zdjęć;
Zaraz idę do ogrodu, bo pięknie zmoczyło moje piaski i mogę wreszcie wysadzić cynie, przyjedzie też dzisiaj 100 małych bukszpaników na obwódkę. Kupiłam z gołym korzeniem, będę miała zabawę jak przyjdą upały. Kupowałam już u tego samego sprzedawcy na wiosnę, były bardzo ładnie ukorzenione, wszystkie przyjęły się i zdecydowałam się jeszcze teraz dokupić.
Zrobię fotorelację
zakwita kentrantus
rutewka orlikolistna
pozbierał się podmarznięty obwojnik grecki i też kwitnie
i biało- zielono przy mostku, bardzo lubię to miejsce wiosną
Musisz nabić mocny, gruby kołek drewniany lub metalowa rurkę w pewnej odległości od drzewa i zrobić odciąg .
Należy to jednak robić stopniowo, z wyczuciem a nie na raz.
Co pewien czas napinaj linkę coraz bardziej i drzewko powoli będzie wracało do pionu.
Świerk ma pień około 20 cm średnicy. Metalowa rurka lub kołek drewniany musiałby być naprawdę spory, podobnej średnicy, tylko jak taki skombinuje to potem jak go wbić, takiego ogromnego? Myślałem o czymś takim, na dole są kotwy, i napinacze.
Na dole też coś musi być osadzonego..... i siłą wyrywajaca te kołki będzie nie mniejsza niż przy naciągu w większej odległosci od drzewa..... naciąg w 3 kierunkach.... gdy drzewo pochylone w jednym kierunku....... z punktu matematycznego.... może czegoś nie rozumiem..
Goniak dobrze radzi.... też tak prstuję drzewko bo się pochyliło z czasem....