Darcia kompostownik chyba fajny - wiesz, ja się nie znam, bo nigdy nie miałam i mieć nie będą nawet przy większym ogrodzie.
Kiedy zaczynacie jego stawianie?
Ooo u mnie nie ma tego problemu z chlupotaniem
Ale jest mokro, po tej zimie i śniegu ziemia jest dobrze napojona
Ziemia w tej części to żółty piach, dlatego, że mój tata kiedyś od części gdzie stoi teraz dom cały skłon działki(długość od skalniaka do łąki) ściągał maszynami i ściągnął wierzchnią warstwę orną, a pobierał sobie żwir i wapno.
Jakie te kompostowniki kupiłaś?
A Twój ogród jaką ma powierzchnię?
Ja chciałam od razu duży, bo wiem, że każdemu później brakuje i dobudowuje.
Nikt się nie chciał pochwalić kompostownikiem w sumie się nie dziwię, bo przeważnie te kompostowniki są nie najestetyczniejsze własnej roboty z desek
Coś tam sama obmyśliłam i mój kompostownik jest w produkcji na zamówienie, będzie przywieziony i na gotowo złożony za dwa tygodnie
Kasiu dziękuję za linka odnośnie lawy...
Kasiu ja właśnie trzymam w koszyku lawę i pumeks, jako podłoże do akwarium, takie tylko znalazłam jakiś czas temu ale nie wiedziałam czy dobre.
Widzę, że jednak takie coś jak u Ciebie.
A powiedz mi jaka to rasa twoja Funia?
Co robisz z ta duza iloscia scietych traw?
Moja rozdrabniarka bosha jest w stanie tylko te twarde trawy rozdrobnic, w dumie tylko miskanty.Wszystkie inne ja zapychaja.Wiec mam 3 komorowy kompostownik nimi zapchany. Bedziemy robic podwyzszany warzywnik, bo wszystko pojdzie do skrzyn w tym roku. Ale co w nastepnym z tym zrobie to nie wiem
Daria, nie robię, bo przy mojej ilości odpadów, musiałabym na te kompostowniki 1/3 ogrodu przeznaczyć.
U mnie część odpadów zostaje na rabacie, rośliny w sezonie to zakrywają i latem już nie ma śladu, wszystko się rozkłada, ale to tylko w wybranych miejscach. Zresztą, nigdy idealnie nie mam wylizane, to stale coś zostaje i w naturalny sposób odżywia.