Taki trawnik to dla mnie marzenie w pełni sezonu, a co dopiero w kwietniu Widać, że został założony z najdrobniejszą dbałością Podziwiam.

Od razu weselej się robi, gdy widzi się takie widoczki Donice mnie rozbrajają tym bardziej, że w tym roku jeszcze nawet jednego bratka nie posadziłem.
Również czekam na tulipany i berberysy na rabacie 4K do tego oczywiście magnolia musi dołączyć... gdzie ja mam upchnąć u siebie magnolie.

Ewo u mnie montaż kanalizacji jest obowiązkowy głównie ze względu na fakt, że jeżeli gmina do końca 2015 roku nie będzie w iluś tam procentach skanalizowana to będzie musiała płacić kary. Dokładnie o co chodzi to nie wiem nie zgłębiałem tematu. Jest opcja nie podłączenia się do sieci kanalizacyjnej, ale wtedy co miesiąc trzeba się wykazać wywożeniem nieczystości do oczyszczalni ścieków co w przypadku mojego małego miasteczka w ogóle się nie kalkuluje.
Duży wpływ ma Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego, bo może być wyszczególniona konieczność podłączenia kanalizacji i zakaz budowy szamb.
Wpływ może mieć też sposób realizacji sieci kanalizacyjnej, jeżeli zawiera jakiś projekt ekologiczny, wtedy też trzeba podłączyć się do sieci kanalizacyjnej. Zazwyczaj budowa kanalizacji finansowana jest w większości z pieniędzy unijnych, a ta wymaga 'efektu ekologicznego'
Trzeba pytać się w urzędzie jak sprawa wygląda i jakie są wyjścia w danej gminie.

Anabell napisał(a)

Luki - podaj jaka to gazeta")

Ja też się denerwuję na odcinku 120 m mają mi zakopać gaz wzdłuż żywopłotu z cisa. a jeszcze na tym odcinku w ubiegłym roku przekopywane były drzewa buki duże iglaki, hortensje. teraz zrobią demolkę.
Musimy to przeżyć.
Kanalizacji nie robię, bo kopali by całą drogę wjazdową 120 m. gaz i kanalizacja nie mogą razem być, a i kasy niet.

Czy można "nie robić kanalizacji" jak idzie? Pytam, bo się nie znam a to ważna sprawa dla ogrodu i właścicieli.

Gosiu niestety z domu wyjdę tylko do lekarza i do apteki, a z tą strzykawką to nie na żart więc grzeczny będę

Ewo czym dłużej nie mogę wyjść z domu tym bardziej kusi coś zamówić, a wtedy wiadro potrzebne Muszę szybko wyzdrowieć i odwiedzić jakąś szkółkę

Luki napisał(a)

Słoneczko i 10 stopni sprzyja pracom ogrodowym, szkoda tylko, że człowiek uziemiony w domu

No tylko nie waz się nosa wyściubiać z domeczku!! Bo przyjedzie ciocia ze strzykawą .Zdrowiej grzecznie

Słoneczko i 10 stopni sprzyja pracom ogrodowym, szkoda tylko, że człowiek uziemiony w domu

Ooo, ale tu obfite były święta, tyle roślinek, mnie to już aż skręca bo nie mogę się wybrać do szkółek na zwiady. Buk bardzo ładny, mnie też w jednej szkółce kusi piękny 3,5 metrowy Artropunicea prowadzony bardzo wąsko i jak na buka w przystępnej cenie, ale nie mam gdzie posadzić, a chęci mam jeszcze na 2 magnolie, na które też nie mam miejsca.
Prostokątna rabata będzie już za miesiąc robiła super efekt, trzmieliny nabiorą koloru, będą bukszpany no i buk pokaże listki. Widzisz jak są plany to roślinki szybciej się pojawiają niż planujemy

Gosiu na szczęście najwcześniej do ogrodu będę miał czas wyjść w sobote, węc może do tego czasu mi przejdzie. Chciałbym jednak uskutecznić szkółking w środe, ale nie wiem co z tego wyjdzie, przeszkodzić może i zdrowie i pogoda.

Aniu oj będzie będzie, przynajmniej będzie przez pewien moment gdzie upychąc chciejstwa bo na pewno na roślinach z listy się nie skończy.

Zieloniutka turzyca to Frosted Curls, moja Prairie Fire też nadaj się na kompost, zmarzły wszystkie 8 sztuk.

Aniu u mnie jest szansa, że wszystko co mi potrzebne dostane w szkółkach, więc wole ten sposób zakupu znając na dodatek mojego pecha do roślinnych zakupów internetowych

Ewo chyba coś w tym jest bo tyle razy miałem coś zamawiać, a zawsze kończyło się na chęciach i na przeliczeniu, że się nie opłaca, a mogę dostać coś beznadziejnego

Tak przyjemnie słuchało się wywiadu, że nawet nie wiem kiedy się skończył. Mógłbym jeszcze z 2 godzinki posłuchać

Ja nie wiem jak cię pustka drażni????Wiem doskonale, tak jak mnie
Luki wylecz się porządnie bo teraz te choróbska wracają jak bumerang niestety.
Lepiej dłużej chwilkę teraz niż za tydzień na nowo. Kasia ma zlecić wykopki buksików,
skrzynki już czekają w pogotowiu

Coś niesamowitego, hortensje w takiej ilości robią piorunujące wrażenie, a połączenie Anabelle z powojnikiem cudne
Poza hortensjami widać też inne ciekawe zestawienia i dużo bylin Będę zaglądał.

Gosiu choroba niestety dzisiaj dała o sobie znać, całą noc nie spałem, ale mam nadzieję, ze szybko minie bo z domu się nie ruszam.
Nie wiesz jak mnie drażni pusta rabata całe 40m^2 ziemi i ani jednej roślinki. Jak zdrowie pozwoli i asortyment w szkółkach będzie się zgadzał to do końca przyszłego tygodnia sporo się zapełni.
W jednej szkółce do której jadę Nigry zobaczyć mają podobno miskanty w odmianach w sporych donicach. Gdyby co dam znać
Na buksy też się ukradkiem cieszę
Bylinowy już dawno byłby prześledzony gdyby nie pogoda, mam opóźnienie w tym roku

Hmmm mówisz kulkowanie... troszkę mała ta kulka wyszła James Galawey wykreślony z listy, za duży potfór jak dla mnie biorąc nawet pod uwaga fakt, że u mnie byłby o połowe mniejszy.
Ależ ten Feliks rośnie, taki był malutki

Przed świętami pojawiły się problemy z internetem.
Przysiadło gołębi 6 i poluzowały światłowód, jakimś cudem naprawiło się samo, ale zapewne kolejne przerwy w dostawie internetów się pojawią.
Na dodatek choróbsko mnie złapało i humor kiepski.

Agato rabaty będę musiał mocno zabezpieczyć, żeby nic nie zostało zniszczone bo brygada taka, że potrafiła zniszczyć drzewko posadzone kilka metrów od wykopów, na szczęście to nic cennego

Jolu, Łukasz, Mirello, Violu, Kasiu, Edyto, Iwonko, Agnieszko, Magdo bardzo wam dziękuje za życzenia

Gosiu ja przy komputerze trzymam wiadro z lodowatą wodą, gdyby mnie przyszła chęć na zamawianie traw przez internet. Mam tak niemiłe doświadczenia, że nie skuszę się już na zakupy internetowe. Jeszcze jest czas bo szkółki centra i sklepy dopiero teraz ruszą z wystawianiem i dostawami roślin. Jak zdrówko pozwoli odwiedzę w tym tygodniu 3 szkółki w tym bylinowy i zobaczę jak tam ma się sprawa z trawkami bo wszędzie są niby dostępne
Za życzonka bardzo dziękuje.

Olu ja nie mam szczęścia do zakupów internetowych, Amazony, które w zeszłym roku kupowałaś z Jagodą do mnie przyszły w okropnym stanie i obecnie leża gdzieś w kompoście, a wasze cieszą oczy. Teraz wolę poszukać i pomacać zanim coś kupię




Składam wszystkim spóźnione życzenia świąteczne.
Radosnych, spokojnych, rodzinnych świąt i aby wiosna jak najszybciej przyszła do każdego ogrodu

Luki napisał(a)

Kasiu ja mam fotkę piwonii ITOH od Bogdzi bo kwitła jak byliśmy w maju, ale chyba mało kto zwrócił na nią uwagę mimo to nie będę drażnił

Ja w tym roku też poluję na piwonie, ale strzelam tylko w bylinowe

Zupełnie nie zwracałam uwagi na inne rośliny niż rodusie i azalie u Bogdzi. Ma takie piękne...

Bylinowe też mam, dwie dostałam od Bogusi, ale jeszcze nie kwitły. Czekam sobie, może w tym roku chociaż jedna, ta starsza...

Agatan24 napisał(a)

Nie choruje Ci? Ja też kupilam iwe ale Luki pisał że jemu bardzo choruje i będzie się jej pozbywal w tym roku Cena mnie zachęciła i się nie mogłam oprzeć
Pozdrowionka

baardzo choruje
8 sierpnia 2014 juz widać rudziejące od rdzy liście, trzymam ją bo mi pasuje do tego miejsca, bo się przyzwyczaiłam, bo mam do niej sentyment...a wywalić chcę ja co roku

makkasia napisał(a)

tak to pełnoletnia Iwa

Nie choruje Ci? Ja też kupilam iwe ale Luki pisał że jemu bardzo choruje i będzie się jej pozbywal w tym roku Cena mnie zachęciła i się nie mogłam oprzeć
Pozdrowionka

Przemku za jakis czas zdradze jak wszystko dojdzie do skutku

Haniu malutkie zdjęcie z jednym zdaniem pojawiło się w magazynie Kocham Ogród.
U mnie na szczęście będą kopać tylko przez 15 z 60 metrów działki, a podłączenie jest w chodniku, który będzie trzeba skuć. No, ale w jego miejsce ma powstać nowy, więc rozpaczy nie będzie. No i na szczęście u nas przyłącze jest w miarę znośnej cenie i obecnie obowiązkowe, ale to już tematy urzędowe
Nie zazdroszczę takiego przekopywania, u mnie siostra musiała wstrzymać się przez rok z jakimikolwiek pracami na podwórku właśnie z powodu kanalizacji po to aby nie ponosić kosztów dwa razy.

Luki - podaj jaka to gazeta")

Ja też się denerwuję na odcinku 120 m mają mi zakopać gaz wzdłuż żywopłotu z cisa. a jeszcze na tym odcinku w ubiegłym roku przekopywane były drzewa buki duże iglaki, hortensje. teraz zrobią demolkę.
Musimy to przeżyć.
Kanalizacji nie robię, bo kopali by całą drogę wjazdową 120 m. gaz i kanalizacja nie mogą razem być, a i kasy niet.