Nie pokazywałam zdjęc z przymiarki nowego kapelusza Ani Monte ale skoro Justi pokazała to dołożę swoje.

Klamber napisał(a)

Aniu, jak patrzę na to zdjęcie, nie mogę przestać mysleć, że przyjechałaś na spotkanie motocyklem , wyglądasz czadersko

popcarol napisał(a)

Ale super szklarniowe pomidorki! Ze 2 tygodnie i pierwsze beda do jedzenia? Super! Zazdroszcze!
Hosty bardzo ladne - wiesz moze jaka to odmiana?
pozdrawiam!!

Zazwyczaj na swoje imieniny zjadam pierwsze pomidorki, więc moze i w tym roku

Nazw swoich host nie znam i nie śmiem ich identyfikować, bo podobieństwa są duże pomiędzy odmianami. Cieszę się po prostu ich urodą. Mam ich sporo. Jedne podobają mi się ze względu na liście inne cieszą dodatkowo pięknymi kwiatami Teraz poszukuje takiej kremowej, jaka dostałaś od Roberta. Pewnie gdzieś taka trafie, bo funkie coraz popularniejsze

agata19762 napisał(a)

Będę wypatrywać zdjęcia tych piwonii w pełni kwitnienia.

Diana napisał(a)

Za to piwonie nadal cieszą i mają mnóstwo paków

Jolu piękny kolorek mają te piwonie Mam pytanie - czym różnią się piwonie drzewiaste od tych zwykłych?

Diano, odpowiem Ci, co dowiedziałam się z netu, bo moja dopiero w zeszłym roku wsadzona, więc doświadczenie niewielkie. Piwonie drzewiaste dorastają nawet do 4 m, a ich łodygi po kwitnieniu robią się zdrewniałe. Po latach to spory krzew, a może nawet drzewko. Zwykłe tracą na zimę liście i łodygi i odbijają od ziemi.

Za to piwonie nadal cieszą i mają mnóstwo paków

Jolu piękny kolorek mają te piwonie Mam pytanie - czym różnią się piwonie drzewiaste od tych zwykłych?

Krysiu, najlepszego z okazji pierwszej seteczki na ogrodowisku!!!
I choć raz mam przy sobie kwiatka - kocimiętka z mojej rabatki


Zdjęcie na traktorku przeurocze

Witam po małej przerwie, w sobotę wróciłem wieczorkiem ze spotkania i byłem wykończony po tym pracowitym tygodniu. Wczoraj musiałem odespać a później sadziłem prezenty spotkaniowe, zeszło mi do nocy, jak zwykle. Dziś wstawię kilka fotek ze spotkania, które zrobiłem sobie na tle tego cudu natury stworzonego ręką człowieka. Powiem, że ogród jest bajeczny, jest tak dopieszczony w każdym detalu, że wręcz niemożliwe, ale jednak prawdziwe, sam widziałem na własne oczy. Pozdrawiam

Zobaczcie na trawkę, aż żal było deptać.

Chwila relaksu

5 min. na reklamę domku dla owadów.

Trochę mnie obcięło, tak bywa jak się samemu fotki robi.
To drugie z luster w ogrodzie, na pierwszym to chyba wszyscy się w konia zrobili.

A tu jeszcze kwiatki, jakie dostałam od syna na dzień mamy, donicę z białą bakopą
Wsadziłam ją do kamionkowego gara i stoi sobie przy tarasie.



Zmieniłam kwiatki przy wejściu do domu.
Niestety, całkowicie nie wypalił pomysł z cisami w donicach, zaczęły wyraźnie marnieć, wsadziłam je do gruntu, zobaczę, czy dadzą radę a do doniczek przy schodach wsadziłam rózne trawy. Na razie mało co z nich widać, ale w tych największych donicach jest trawa pampasowa, eksperyment taki

Moja rabata przy podjeździe, z której wiatr korę mi namiętnie wywiewa powolutku się zagęszcza, dosadzam tam byliny, trawy a na brzegu, chociaż to całkiem z innej bajki, ale powsadzałam szczepki macierzanki, która rozrasta mi się jak szalona. Zobaczę, jak to będzie wyglądać, ale chyba nie gorzej, niż te łyse place na skraju przy kostce. jak będzie wyjątkowo głupio, to zawsze będę mogła ją usunąć.
Azalie na tej rabacie mają się dobrze, przeżyły zimę i pieknie kwtną.

Kryzys przeżywam Róże chorują, ziemia wydaje mi się coraz bardziej piaszczysta, wiejace bez opamietania wiatry wyszarpały rosliny, wszystko wydaje się być takie zgnębione, znużone i tylko mszyce w pełnej gamie kolorów na wszystkim, nawet kosówki są nimi oblepione, jakiś koszmar

Sikorki odleciały, chyba udało im się odchować maluchy do końca, bo po dniu , kiedy wypadały raz za razem, musiały w nocy pogłębić gniazdo i jeszcze kilka dni karmiły maluchy a nagle z nia na dzień wszystko ucichło i rodziców też nie widać.
Skąd wiem, że pogłębiły gniazdo? Ano stąd, że rano zastanawiałam się, czy to śnieg spadł, tyle było białych kulek styropianu Teraz to gniazdo w elewacj zaślepimy a obok powieszona jest budka lęgowa, jak chcą mieszkać to proszę bardzo, ale nie w ścianie tylko w budce.

Mimo fatalnej pogody trochę roślinek kwitnie, mimo tak niesprzyjającej pogody.

goniak napisał(a)

Kilka host z mojej kolekcji

Czy ta mała koło lampy to 'Stiletto'?

Agnieszko - masz rację , nie muszę szukać odpoczynku gdzieś daleko ..... Tylko mankamentem jest to , że ja w domu nie potrafię odpoczywać ......dobrze jest również wyjechać choć na chwilę z domu żeby zatęsknić i docenić to co się ma ......

Basia - bardzo dziękuję

pozdrawiam dziewczyny !!!

Dla zaglądających trochę koloru żółtego

Kwitnący karmnik ościsty Aurea Sagina

Pozdrawiam skowronki z rana. U nas 20 stopni a wcześniej polało. Oj będzie rosło wszystko. Haniu jedź na rekonesans i zdaj relację.

Hej ,skowronki,wstawajcie! Czas lenistwa minął! Czas za prace porządkowe się zabrać.Ciekawe co te wichury w ogrodzie nawytwarzały?Trzeba pakować manatki i jechać na rekonesans!
Miłego dnia wszystkim.....

Aniu i ode mnie pozdrowienia setkowe!Dużo zdrowia w ogrodowej robocie!

Ponieważ pokazano już wszystko co było możliwe a nawet więcej, kilka moich ulubionych miejsc...



















i jeszcze kolekcja pięknych wianków i coś dla pań...







i chwila relaksu...



Było pięknie, interesująco i smacznie. Do następnego spotkania

Leida napisał(a)

Ale się Ewuś ładnie wkomponowałaś kolorami

Bo tam było tak :






Rzeczywiście nie można się na Ciebie Ewuś napatrzeć wśród tych czosnków

monteverde napisał(a)

ach ten Rysiu, myślałam,że mnie w ziemię wgniecie tą ręką jest taki silny ma swoiste poczucie humoru

Sorry Aniu ale to wszystko przez sympatię, którą widać...

Tak, Aniu,chwastów moc!
Mnie też się 'brodacze' podobają, od dawna

Rośina z 'gwiazdkami' to żywokost. Piękne i kształtne pozostałości po kwiatkach