Asiu, piękne czosnki! Mam podobne i kupiłam jako Purple Rain, Purple Sensation są zabudowane "na gęsto" więc raczej to nie one. Natomiast moje Purple Rain są bardziej w ciemny fiolet, a te Twoje idą w ciemny róż, czy może to kwestia światła? Niezależnie od nazwy pięknie zdobią rabaty, bardzo ładne widoki pokazujesz!
Ale irys ! Przepiekny . Kiedyś miałam takie - w donicy przy tarasie . Wykopałam i zapomniałam o nich. Ale już nowe posadziłam . Zobaczymy czy tez będą takie kobaltowe bo te poprzednie zakupiłam jako białe a wyrosły ja Twoje . Może i tym razem kolor będzie pomylony .
Ponieważ zostałam bardzo silnie zmanipulowana zdjęciami, to popełniłam wczoraj taki zestaw rdestu i amsonii, na nowej rabacie.
Fakt, bez takiego rozmachu, jedna kępa amsonii i trzy rdestów ale jednak
Na starej różance(śmiesznie to brzmi, w przypadku tak młodej rabaty...) rozpoczęła już Ascot., niestety mak wschodni obok, z powodu wczorajszego upału, praktycznie skończył kwitnienie. Kwiaty, które zostały dziwnie rozłożyły się na rabacie.
Kawałek dalej Mme Boll. Puściła odrost, który na pierwszy rzut oka wygląda jak roślina mateczna, czy to możliwe?. Czekam na kwiat, pąk już się pojawił.
Znowu MW, przy zachmurzonym niebie, kolor w końcu wychodzi dobrze na zdjęciach.
i bonusik obok
Teraz trochę inna tonacja.
Emelie, w tym roku nie będzie wielkiego show. Wczesnowiosenne wichury połamały bardzo dużo krótkopędów z pąkami.
Lykkefund powoli się rozkręca.
i nowy duet, tymczasowo zadołowany na dzikiej różance, a docelowo na wakacyjny: Ghislaine de Féligonde i Bienenweide Apricot. Strasznie mi się razem podobają
Powiem Ci , że te bodziszki rosną u mnie różnie ... Jedne mają 60cm wys. a drugie 30 cm a sadzone w tym samym czasie w taką samą glebę,bo szykowałam całą rabatę i dodawałam dużo kompostu.
Też myślę, że super się komponuje , także z miskantami ML
Tak trawniczek jest teraz piękny,bo ładnie się zazielenił po nawożeniu
Fiolety moje ulubione
Ale oprócz fioletów uwielbiam też taki kolor jak ma ten bodziszek piękny niedawno sadzony, zobaczymy jak długo będzie kwitł
No to wracamy do róż
Do kwitnących powoli dołączają:
Golden Celebration
Zeszłoroczna nn podejrzewana o pnącą, ale chyba jednak nią nie będzie(po przesadzeniu pędy jej zesztywniały i zaczyna wyglądać jak wielkokwiatowa) - na żywo prezentuje się o wiele ładniej niż na zdjęciu
Oraz standard lat 80tych - Paul Scarlet. Niby pnący zwyklak, ale pamiątka po dziadku, wiec musiałam znaleźć dla niej miejsce w ogrodzie. Posadzona na połączeniu starej i nowej dzikiej różanki. O ile z Ascot zgrywa się całkiem dobrze, to już z rosnącą po drugiej stronie Quatre Saisons niekoniecznie... Pomiędzy tymi dwoma posadziłam Alden Biesen i fioletowego powojnika. Zobaczymy jak wyjdzie to zestawienie.