Pokażę na szybko kilka dzisiejszych fotek. Dziś sauna a komarów się tyle na lęgło że nawet w dzień nie idzie robić. Zobaczcie jak kwitną moje funkie. Pozdrawiam i życzę wszystkim spokojnej nocy.
Mam 20 minut zanim się zapiecze papryka, wpadłam więc troszeczkę do Was pozaglądać, cały dzień przy garach, zrobiłam sobie przerwę mięsa się duszą i pieką
Ufff... to, że burza szalała to pikuś...lataliśmy i ratowaliśmy co się da.. na szczęscie gradu nie było....... trochę połamało... ale da się przeżyć... Niestety zerwało prąd i klops.... gdzie cieńko z czasem tam się rwie..... ale za to popakowałam ogórki do słoików i już się wekują.
Jedna pociecha..ogórki zrobione... ogródek podlany,a było już bardzo sucho...
Kupiłam też kamień do oczka.. ale widzę, że troszkę chyba za mało....
W trawie pod świerkami wycięto kwadraty i posadzono tam hosty
co za radość dla kolekcjonerki
w każdym kwadracie umieszczono 9 host, bardzo ciekawe odmiany, i powstała robiąca wrażenie wystawa. Założenie jest nowe, hosty muszą się rozrosnąć i nabrać wielkości, efekt za 2-3 lata będzie boski
Pojechałam sobie na mały urlopik od własnego ogrodu, zobaczyć Zieloną Górę, zajrzeć do Kalisza, Leszna...
Kwiaty z Kalisza.
Palmy z PALMIARNI w Zielonej Górze.
I trochę storczyków z PALMIARNI.
W Zielonej Górze winnice i symbole z tym związane częste. Oto jeden z nich za naszymi plecami.
(Kajtek też był, i sprawował się super).
Wpadam na chwilę...
Ligustry mają domki...zamieszkały w nich przed zjazdem na Dolnym Śląsku
...dziś premiera ...żadna ściema
...wolałam te kwadratowe...ale cóż........
Lubię ten moment, jak surfinie nie zasłaniają całkowicie doniczki...szkoda, że to moment...
....i znowu ta ławka.....sorry.....
...łubin, to wspomnienie dzieciństwa...jak tylko spojrzę na niego...to przypominam sobie moja babcię...
za jej rządów, w ogrodzie było go mnóstwo...a mała dziewczynka go uwielbiała...
drobne surfinie podrosły...ale ta odmiana mnie nie zachwyca...strasznie delikatna...trochę dzika...
...zdecydowanie wole tą.......dobrej nocki