Aniu, jakie masz cudne, dorodne białe łubiny!!! Przykuły moja uwagę, bo z moich popikowanych w ub. roku został jeden..., a jego wielkość obecnie nie przekracza 5 cm ... Jestem też zdumiona, bo miałam kilka kęp słoneczniczka szorstkiego - i nie ma! Ja się już nie mogę połapać, o co tej zimie chodziło.......
Zdrowa jesteś? Pozdrawiam!
Nie wiem, czy już kiedyś pisałam, ale druga część naszej działki to "dzika" łąka i drzewa. Nawet jej nie grodziliśmy i przez to często mamy na przykład takich gości, jak dzisiaj rano
Nie mamy na nią jeszcze pomysłu, a i finansowo byłoby to ogromne przedsięwzięcie, no i najpierw muszę zadbać o to, co bliżej domu, dlatego jest tam jak jest czyli totalna "dzicz"
Dzisiaj założyłam kalosze (od kiedy prawie bosą nogą nadepłam na węża, bez kaloszy tam się nie ruszam ) i poszłam nazrywać sobie kwiatków
Uwielbiam takie zwykłe, rosnące na łąkach, kwiaty
hmm...Miałam coś napisać o tych pomidorkach w koszu, ale tu chyba nikt nie wchodzi, więc raczej nie warto.
Moje obserwacje są bardzo interesujące, więc jeśli ktoś jest zainteresowany/hodowlą pomidorów w koszach/ polecam mojego bloga/dziś wieczorem wstawię opis i obserwacje/, ale tu takie autorytety, że chyba nie ma, co. W każdym razie trzeba w gogle wpisać bajsza i....blog się znajdzie - jak nie ten to inny hi, hi - spryciula go znajdzie. Pozdrawiam szanowne grono i zjadam pierwszą truskawkę z mojego ogrodu
Zjadłam 3/8 z jednej....moje chłopaki nie wierzyły, że dam radę Ale chyba się już nie podniosę..to są BiG Mega Pizze.......
U mnie zaczęło podlewać ogródek..automatycznie.. Nadeszłą burza , pogrzmiało i ani kropli...a teraz z prawie czystego nieba - jak z węża strażackiego.......
W południe M mnie woła..i mówi ..chodz..nasz przychówek uczy dzieci latać... a w SPA siedzi 6 szpaków....
Faktycznie rejwach jak na przerwie w szkole tysiącelcia..... wszelkiej maści ptaki uczą swoje latać... niestety szła sąsiadka i je wystraszyła... wiec na fotce tylko takie niedobitki.... Foto robione zwykłą kamerą-idioten.... z ręki.. jak spokojnie to daja się podejsć całkiem blisko.... stoję max 2 metry od ptaków..widać po przęsłąch ogrodzenia..
Pooglądałm ptaki...i pooglądałąm kolejną piękna zurawkę...któą te p...one pędraki opitoliły z korzeni.... piszą w necie, że na to nei ma żadnego środka bo dranie się potraią same zdezyk....coś tam z trucizny,,, ręce opadają..... zauważyłąm że zaczyna więdnąć..wzięłam w garść i wyszła...a w środku jeden drań majowy i 8 robali..... chrząszcz uciekł..ale pędraki gołymi łapami załątwiłam...wnerwiona na maksa.......... nawet nie zdążyłam złapać obrzydzenia....
Wiosna w ogrodzie przebrzmiała, tulipki opadły i nastapiła nicość
Zrobiło sie tak jakoś pusto
a tu smutna moja różanka z suchymi kikutkami
Rozpoczęły się wizyty w sklepach ogrodniczych, ponieważ mam dosyć reanimowania roslinek po zimie przez polowe lata w tym roku postawiłam na jednoroczne
juz nie wiem ile zrobiłam takich kursów, sterta pustych doniczek rośnie
Nie wiem, czy już kiedyś pisałam, ale druga część naszej działki to "dzika" łąka i drzewa. Nawet jej nie grodziliśmy i przez to często mamy na przykład takich gości, jak dzisiaj rano
Nie mamy na nią jeszcze pomysłu, a i finansowo byłoby to ogromne przedsięwzięcie, no i najpierw muszę zadbać o to, co bliżej domu, dlatego jest tam jak jest czyli totalna "dzicz"
Dzisiaj założyłam kalosze (od kiedy prawie bosą nogą nadepłam na węża, bez kaloszy tam się nie ruszam ) i poszłam nazrywać sobie kwiatków
Uwielbiam takie zwykłe, rosnące na łąkach, kwiaty
Basieńko, wpadłam sprawdzić, co robisz, bo M (nałogowo oddający się czytaniu Ogrodowiska ) doniósł mi, że po nocach siedzisz, a nawet do rana! No, ale masz co pokazywać. Dopiero wyczekiwałaś wiosny, a tu ogród bucha zielenią i kolorami. Cudnie!
Hosta i ostróżki wybujały wyjątkowo
O matko, kropelki poproszę.... Czy to Regal Splendor? Mam ją od zeszłego roku, ale jeszcze w powijakach naprzeciw Twojej... No ale w takiej ziemi jak Twoja... Dlatego sadząc złocienie w moim piachu, wykorzystałam Twoją ziemię do ostatniego okruszka!
Ty wiesz, ja dopiero ze zdjęcia zajarzyłam, jaki MEGAskrętnik dostałaś! Więc serdecznie przepraszam Cię za mojego rachityka...
Buziaki
No to jak grzechy to i płotki muszą być
Nie wiem czy Danusia da radę patrzeć na nasze dzieło
Myślę, że nie da rady ja już patrzyć nie mogę ) to są rzeczywiście grzechy główne co widać na załączonym obrazku to jest jaskrawy dowód na to, że porządek, umiar i konsekwencja muszą być - co Danusia postuluje cały czas
My tu śmichy-hihy, ale dla wielu takie coś jest właśnie ślicznym, wymarzonym ogródkiem i u mnie na wsi jest całkiem podobny "gargamel" jako przedogórdek i wyobraźcie sobie, że są w nim jeszcze cztery przepiękne i duże bukszpanowe kule, więc chyba jednak nie to ładne co ładne, tylko co się komu podoba. W tym przypadku - niestety.
No to jak grzechy to i płotki muszą być
Nie wiem czy Danusia da radę patrzeć na nasze dzieło
Myślę, że nie da rady ja już patrzyć nie mogę ) to są rzeczywiście grzechy główne co widać na załączonym obrazku to jest jaskrawy dowód na to, że porządek, umiar i konsekwencja muszą być - co Danusia postuluje cały czas
Za namową koleżanki przeprowadziłam totalną rewolucję w naszym ogrodzie.... ogrodzie przy domu który za 1,5 roku ma być nasz.... teraz jeszcze rodzinny... babciny....
Ogród też był jej dziełem, typowo wiejski czyli dużo kwiatów i duuużo warzyw. Do tego skalniak na pierwszym planie z roślinnością proszącą o odświeżenie.... było tak:
No ale zarządziłam rewolucję polegającą na oddzieleniu części rekreacyjnej od uprawnej. Zagospodarowany został tył ogrodu, posadziliśmy tuje jako żywopłot mający oddzielić te strefy no i ważnym miejscem miał być trwanik.... duży żeby 2 moich małych dzieci mogła po nim biegać czy grać w piłkę.... wokół trawy rabaty.... no i tu zaczyna się problem bo kompletnie nie wiem co z nimi zrobić, jedną powiedzmy nawet udało mi się zagospodarować kwiatami które już w ogrodzie były... na drugą mąż posadził troche iglaków i bukszpanów które też już rosły no i tu się wena kończy.... prawde mówiąc teraz mam zastrzeżenia nie tylko do miejsc nasadzeń ale nawet do kształtu samych rabat.... wymyśliłam fale ale to co powstało przypomina sztorm na Bałtyku kiedy mi chodziło o coś znacznie łagodniejszego.... zaraz zdjęcia
...a masz! ...
...a masz! ...
...a masz! ...
....
...
...
Wyję z zazdrości, że masz glebę zwięzłą i wilgotną... Mnie chyba przyjdzie wziąć kredyt na opłacenie wody, któą wlewam w moje piachy... Najpierw wszystko pomarzło (z traw obiedka, carexy, gracillimus), teraz nic nie chce rosnąć... Mam dzisiaj dzień załamania
...