Witajcie kochani, przepraszam za nieobecnosc i cisze, ale praca, potem budowa oczka, praca, sklepy bo ciagle cos brakowalo ...ale wlasnie skaczylismy... i wlasnie zaczelo padac ... wiec pierwszy " garace" zdjecia fontanny skapanej w deszczu...
cala oprawa dojdzie z czasem...
uciekam , odezwe sie pozniej!!!
spokojnego wieczorku zycze i sciskam mocno !!!!

Betysiu, a możesz pokazać tą różdżkę, którą tak czarujesz? To źródełko wyskoczyło spod ziemi wprost pod rzeźbą? Bajka !!! A szczególnie ta perovskia dodaje atmosfery

Chyba ja się schowam, bo mnie zawstydzasz
Pięknie koleżanko

betysia napisał(a)

Witajcie kochani, przepraszam za nieobecnosc i cisze, ale praca, potem budowa oczka, praca, sklepy bo ciagle cos brakowalo ...ale wlasnie skaczylismy... i wlasnie zaczelo padac ... wiec pierwszy " garace" zdjecia fontanny skapanej w deszczu...
cala oprawa dojdzie z czasem...
uciekam , odezwe sie pozniej!!!
spokojnego wieczorku zycze i sciskam mocno !!!!

cudowny widok...

Jak urokliwie!!!

cudnie to oczko wygląda, faktycznie jakbyś miała magiczną różdżkę-mówisz i masz

Taaa.... niechybnie znasz jakieś zaklęcia albo mąż w tajemnicy przed Tobą w nocy kopał w ogródku... No to nie może tak być.. Ty zwolnij nieco.. albo nawet bardzo zwolnij bo nie nadążam. Na chwilę, dosłownie na jeden dzień (i to słownie; jeden dzień) z oczu wirtualnych Cię spuściłam i ot... oczko z panną... a mechanizmy sikające z dzbanuszka to kiedy zainstalowałaś, co? a prąd kiedy podciągnęłaś???
Tak się nie robi koleżanko, o nie!... teraz to przegnęłaś na całego:

Passskudo
Buzioki i uściski
Ev

No Betysiu,ale tempo jutro pewnie zajrzymy a tu cała oprawa skończona.

Uroczo!

O Boziu ..oczko gotowe.... a moje w powijakach.. i końca nie widać......

Beatko piękna fontanna, u nas jak zrobią, to nie wiadomo z której strony oglądać

Aniu nie miej kompleksów Twój to staw a Betysi to oczko miłego dnia dziewczyny