Ogrod przepiekny zazdroszcze mój dopiro dwuletni jeszcze nie tak okazały zazdroszcze takiego ogrodu
Witaj
Może dla "pokrzepienia" porównam zdjęcie z marca 2011
Ze stanem dzisiejszym
Sebek, no to mnie sie podoba!!! taki efekt w tak krótkim czasie!
Super!
A to drzewko w rogu to wierzba pendula jakaś???
i jeszcze 1 pytanie, to drzewko pod oknem,????
W rogu jest wierzba Iwa, a za nią jeszcze jest modrzew japoński - z powyginanymi gałązkami
Komputer się psuł, psuł i się zepsuł..
Internet wciąż nawala, normalnie coś ostatnio mam pecha z tym wszystkim.
Awaria chyba w końcu usunięta, ale na jak długo..
Na dzieciowym komputerze, co siadłam, to mnie wciąż przeganiano, tyle, co udało mi się zdjęcia tam przenieść i czasem na szybko poczytać coś to tu, to tam.
Teraz z kolei wszystkie zdjęcia przenoszę do siebie i segreguję, rany julek, ale ja ich dziennie robię .
Przepraszam, że nie odpowiedziałam na czas na zadane pytania, postaram się to w miarę szybko nadrobić.
Na razie znikam zakończyć sprawę ze zdjęciami, niech już będą tam, gdzie mają być.
Rabata z żuawkami czeka cały czas na drzewo, a kule na przeprowadzkę
cudna wyszła ... pochruszcze jak pochruszcze ... ale żurawki przenikają w barwie skromnie a soczyście ... tak dystyngowanie w soczystości ...
Monika, te żurawki ułożyłaś znakomicie! To wygląda jak malowane Na prawdę pięknie, chociaż nie lubię nadużywać tego słowa. A sosen i brzóz to zazdroszczę. Uwielbiam obydwie i u siebie ich raczej mieć nie będę, bo powierzchnia zupełnie nie ta. Masz już na prawdę super, z umiarem, elegancko. Tylko usiąść i się delektować
p.s. te dwie żurawki w samym rogu - co to za odmiana i czy na żywo też mają taki obłędny gencjanowy kolor?
A mi chyba jeszcze oprócz wiadomo, drzewa, czegoś brakuje, pomyślę
Aniu, ale boska ta balia!!! Coś wymarzonego na nadchodzący upalny weekend (choć u Was podobno cały tydzień taki uplany)
Że kanty, że brody, że chwasty??? Napiszę tak jak inni - narzekanie to nasza cecha narodowa, więc i ja też tak mam, że tylko na swój ogród narzekam No ale w Twoim przypadku, to już przegięcie!!! Masz bajkowy, kolorowy , urzekający ogród i baaaardzo żałuję, że nie zobaczę go na żywo...